Chcą budować domki letniskowe i obory, a nie mogą

Grupa mieszkańców gminy Łapsze Niżne chce zmian w Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Mają one pozwolić na budowę zabudowań gospodarczych, małych domów letniskowych i rekreacyjnych. Budynki miałyby do 35 m. kw. powierzchni. Na takie nie trzeba pozwolenia na budowę.
Jak twierdzą autorzy petycji, która trafiła do Rady Gminy w Łapszach Niżnych, obiekty takie bez problemu powstają w sąsiednich gminach. Zgodnie z obowiązującym panem zagospodarowania nie jest to możliwe natomiast w Łapszach.
Podczas ostatniej sesji przewodniczący odczytał samą petycję oraz odpowiedź wójta Jakuba Jamroza, który popiera dążenia mieszkańców, nie kryjąc jednak, że zmiany wymagają czasu i uzgodnień z 35 instytucjami, które opiniują plany wprowadzane w jednostkach samorządu lokalnego.

- Bez uzgodnień z takimi instytucjami jak m.in. Konserwator Ochrony Zabytków, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, czy Polskie Wody zmiany nie będą mogły wejść w życie - wyjaśniał mieszkańcom wójt Łapsz Niżnych. - Na obszarach cennych krajobrazowo może być to w ogóle niemożliwe.

Jak wyjaśniają władze gminy, do zmiany w samym planie niezbędne są również nowe zapisy w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, który jest dla samego planu dokumentem pierwotnym. To będzie wymagało jednak czasu i na pewno środków finansowych.

js/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 04.05.2021 15:52