Radni gminy Czorsztyn ponownie nie zgodzili się na remont ulicy Żeromskiego w Maniowach. W tle padają zarzuty o prywatę.
Wójt Tadeusz Wach już po raz drugi próbował przekonać ich do remontu tejże ulicy, już w nieco mniejszym zakresie. Nie pomogła nawet petycja mieszkańców zamieszkałych przy ul. Żeromskiego, którzy domagali się naprawy jezdni.
Konflikt pomiędzy wójtem a grupą radnych o remont kilkusetmetrowego odcinka drogi narasta od jakiegoś czasu. Przypomnijmy, że radni już raz zdecydowali o wykreśleniu z porządku obrad przedostatniej sesji Rady Gminy Czorsztyn uchwały o zmianie w budżecie na rok 2021 i uchwały o Wieloletniej Prognozie Finansowej, zaproponowanej przez wójta. Przeciwnicy remontu Żeromskiego przekonywali, że modernizacja ulicy nie jest obecnie aż tak niezbędna i rada o planach wójta dowiaduje się zbyt późno. Poza tym wskazywano na braki w dokumentacji.
– Na odcinku ponad 180 metrów położony miałby być nowy asfalt. Wodociąg, który przebiegał po prywatnych działkach, umieszczony byłby w ciągu drogi, do tego powstać mają nowe chodniki. Łączna wartość prac sięgałaby 280 tys. zł – tłumaczył wójt Tadeusz Wach.
- Zmniejszony został zakres prac, ponieważ początkowo zamierzaliśmy wyremontować ponad 300 metrów na Żeromskiego. Jedną z najważniejszych części tych prac, jest przełożenie wodociągu, który miejscami biegł po prywatnych ogrodach i każda naprawa wymagała zgody właścicieli. Zmodernizowany miałby być również przepust – wyliczał.
Przeciwnicy inwestycji uważają, że wójt Tadeusz Wach chce wyremontować ulicę, przy której mieszkają jego rodzice. Włodarz odbija piłeczkę w stronę głównej przeciwniczki - radnej Czesławy Królczyk - uważając, że chce ona z kolei naprawiać jezdnię przy której stoi z kolei jej dom.
Ostatecznie przy 8 głosach przeciw, 3 wstrzymujących się i 4 za odrzucono plan remontu ulic Żeromskiego i Kościuszki.
Według wójta taka decyzja wstrzymała realizację innych inwestycji, a samym członkom rady, którzy zagłosowali przeciwko projektowi uchwały zarzuca totalną nieodpowiedzialność w podejmowaniu decyzji dotyczących spraw gminy.
Józef Słowik