17-latek z Zakopanego ma parę dni, żeby zebrać prawie 120 tysięcy na lek. Pomożecie?

Do 20 lipca 17-letni Marek Pach z Zakopanego, chory na ostrą białaczkę limfoblastyczną, musi przyjąć lek, który kosztuje prawie 120 tysięcy złotych. Na portalu siepomaga.pl ruszyła zbiórka pieniędzy na drogi specyfik, który przestał być refundowany.
- Lekarz przekazał nam złą wiadomość. Okazało się, że chemioterapia, którą powinien wziąć nasz syn, przestała być lekiem refundowanym. To był szok - mówi Monika Pach, matka nastolatka. - Teraz mamy czas tylko do 20 lipca, by zebrać na nią środki – wtedy musi rozpocząć się dalsze leczenie. Jeśli nie zdążymy, Marek nie dokończy chemioterapii, tym samym jego szanse przeżycia dramatycznie zmaleją! Prosimy z całego serca, pomóżcie ratować naszego syna...

Minął rok, odkąd Marek jest w szpitalu, gdzie toczy się walka o jego życie. Od 4 czerwca 2020 roku jego świat to szpitalna sala, której nie może opuścić. Niedługo będzie obchodzić 18 urodziny.

Marek zachorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Jest to białaczka wysokiego ryzyka, która wymaga bardzo intensywnego i długiego leczenia w oddziale kliniki Onkologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Czeka nas jeszcze bardzo długa droga do wyleczenia. - Lek, który do tej pory dostawał syn, był refundowany. Nagle musimy za niego zapłacić sami. Leczenie trwa, a my nie możemy go przerwać - mówi zrozpaczona kobieta. - Choroba wtargnęła w nasze życie, niszcząc wszystkie plany i marzenia. Z jej powodu musieliśmy nagle opuścić kraj, w którym do tej pory zarabialiśmy na życie. Przyjazd i leczenie naszego syna Polsce pozbawił nas dotychczasowych środków utrzymania. Zgromadzone oszczędności są na wyczerpaniu. Nie mamy po prostu już z czego zapłacić za leczenie - rozkłada ręce.

Chcesz pomóc Markowi w zakupie leku?



r/ materiały prasowe

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 10.07.2021 19:25