56-latek zadzwonił, żeby odwołać poszukiwania

56-letni mieszkaniec Zakopanego oddzwonił do najbliższych oświadczając, że wraca już do domu i prosi o odwołanie poszukiwań.
Jak informowaliśmy rano, wczoraj od wieczora do późnych godzin nocnych trwały wczoraj poszukiwania 56-letniego zakopiańczyka, który wyszedł z domu mając myśli samobójcze. Po sześciu godzinach akcji, prowadzonej z udziałem ponad 40 osób - policjantów, strażaków i ratowników TOPR-u - akcja została przerwana po tym jak zaginiony nawiązał kontakt z rodziną oświadczając, że wraca do domu.

Zgłoszenie o zaginięciu 56-latka trafiło do policjantów od jego najbliższej rodziny. Poszukiwania zarządzono w związku z informacją, że zakopiańczyk ma myśli samobójcze i właśnie kieruje się w stronę kompleksu leśnego w rejonie Drogi pod Reglami w Zakopanem. Zaginiony wprawdzie zabrał ze sobą telefon komórkowy, ale go nie odbierał. Policjanci i ratownicy podzielili się na grupy i rozpoczęli przeczesywanie lasu w poszukiwaniu desperata. W poszukiwaniach brały udział liczne patrole policji, strażacy z PSP Zakopane, OSP Olcza, OSP Kościelisko oraz ratownicy TOPR-u. W użyciu były drony, quady i auta terenowe. Wykorzystywano również urządzenia do lokalizacji. Poszukiwania trwały do godz. 2 w nocy, ale nie przyniosły skutku. Zaginiony w końcu oddzwonił do najbliższych oświadczając, że wraca już do domu i prosi o odwołanie poszukiwań.

Źródło: KPP Zakopane, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.09.2021 15:07