Wójt nie miał dobrych wieści, ale nadzieja ciągle jest

Wójt gminy Łapsze Niżne spotkał się w niedzielę z mieszkańcami Trybsza. Jednym z głównych tematów był protest w sprawie budowy mostu na Białce.
Jakub Jamróz w minionym tygodniu był wraz dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu na spotkaniu z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska. Głównym tematem była budowa tymczasowego mostu. Przypomnijmy, iż mieszkańcy Trybsza i położonych dalej miejscowości sprzeciwiają się budowie nowego mostu bez zapewnienia objazdu przez przeprawę tymczasową. Powiat na czas budowy wyznaczył daleki i uciążliwy objazd prowadzący przez Czarą Górę lub Falsztyn, na który trybszanie się nie godzą, bo kilkakrotnie wydłuży on dojazd do Nowego Targu.

Budowie tymczasowego mostu sprzeciwia się powiat. Po pierwsze, to dodatkowy koszt może nawet 3-4 mln zł, po drugie przygotowanie dokumentacji może trwać bardzo długo, bo inwestycja wymaga uzgodnień ze służbami ochrony przyrody. Po trzecie, umowa na budowę przeprawy jest już podpisana i jeśli trzeba będzie od niej odstąpić i unieważnić przetarg, będzie się to wiązać z odszkodowaniem dla firmy, która kupiła już sprzęt i materiał potrzebny do budowy.

Z drugiej strony mieszkańcy twierdzą, że budowa mostu nie była z nimi konsultowana, a powiat miał możliwość - ale z niej nie skorzystał - budowy przeprawy zastępczej.

Wójt mówił, że w RDOŚ uzyskał zapewnienie, iż jest możliwość uzgodnienia przeprawy zastępczej. Pytanie, ile to może potrwać. Nie wiadomo, czy będzie na to potrzebnych kilka miesięcy, czy np. rok i więcej.

Jakub Jamróz powiedział, że gmina analizuje też możliwość wypożyczenia mostu składanego, które jest w dyspozycji Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Taka możliwość będzie analizowana jeszcze w tym tygodniu.

Jest jeszcze sprawa budowy nowej drogi do Krempach. Gdyby udało się ją wykonać, objazd znacznie by się skrócił. Wielu mieszkańców Trybsza akceptuje to związanie. Gmina Łapsze Niżne ogłosiła już przetarg i wyłoniła firmę, która ma wybudować drogę. Ale wszystko zależy od mieszkańców pobliskich Krempach. Część z nich nie godzi się na budowę drogi. W najbliższy weekend odbędzie się w tej sprawie zebranie wiejskie, na którym będzie mieć miejsce głosowanie. - Szanse oceniam 50 na 50% - mówił w niedzielę w Trybszu wójt Jakub Jamróz.

Najczarniejszy scenariusz to zerwanie umowy na budowę mostu na Białce. Gdyby do tego doszło z powodu protestu i jego skutków, to odpowiedzialność, również finansowana, spadnie na łapszańską gminę.

Mimo to mieszkańcy obecni na niedzielnym zebraniu wiejskim podtrzymali swoje stanowisko w sprawie budowy mostu. - Bez objazdu koło mostu, nie ma możliwość budowy nowego - zapowiedzieli twardo. - Jeśli sprawy nie będą szły w tym kierunku, zaostrzymy protest i zablokujemy most.

Część mieszkańców uważa, że sprawa ma charakter polityczny. Przypominali, że niedawno świętowanie 100. rocznicę przyłączenia Spisza do Polski. - Czy teraz, w 2021 roku, chcą odłączyć go od Polski - pytają.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 20.09.2021 13:45