Małopolska wycofała się z uchwały anty-LGBT

Sejmik Województwa Małopolskiego zdecydował, że uchwała anty-LGBT zostanie unieważniona. W przeciwnym wypadku Komisja Europejska groziła wstrzymaniem 11 miliardów euro dla naszego województwa.
W Prawie i Sprawiedliwości były duże podziały w tej sprawie. Część radnych, w tym m.in. ojciec prezydenta RP radny Jan Duda chciał pozostawienia uchwały sprzeciwiającej się ideologii LGBT. Ostatecznie, dzięki kilku głosom wstrzymującym się po stronie radnych PiS, przeszła uchwała opozycji mówiąca o unieważnieniu uchwały anty-LGBT, podjętej w 2019 roku przez sejmik.

- PiS nie miał większości do wprowadzenia swojego, zapowiadanego projektu nowej deklaracji. W klubie duże podziały. W porządku obrad jest projekt opozycji z unieważnieniem deklaracji antyLGBT. Będzie pod koniec sesji. W taki sposób PiS chce po cichu wyjść z sali obrad z białą flagą - komentował na żywo radny Tomasz Urynowicz, do niedawna wicemarszałek małopolski.

- Ani ja, ani żaden radny czy to prawicy czy lewicy nie był gotowy wziąć odpowiedzialności za to, aby małopolska została bez tych unijnych środków. To jest konsensus, że każda ze stron nie do końca zostaje usatysfakcjonowana. Opozycja, kiedy zaczął się temat, nazwijmy to problemu z tą deklaracją, krzyczała UCHYLIĆ. To dopiero nasz głos o wadze i wartości rodziny spowodował stworzenie właśnie takiego dokumentu - skomentował głosowanie marszałek województwa Witold Kozłowski. - Wiele zapisów deklaracji z 2019 budziło kontrowersje i niejasności. Komisja Europejska właśnie w tym zakresie zwracała się do nas z prośbą o wyjaśnienie tych zagadnień. Małopolska to region silny, zbudowany na wartościach i oparty na wielowiekowej tradycji chrześcijaństwa tłumaczył.

Źródło: UMWM, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 29.09.2021 09:41