Wojsko wybuduje tymczasowy most w Trybszu. Budowa głównego mostu na Białce przełożona na luty przyszłego roku

Udało się znaleźć rozwiązanie, które pozwala rozwiązać problem z budową nowej przeprawy na Białce w Trybszu. Wojsko podjęło się budowy mostu zastępczego w tym miejscu, ale przygotowanie wszystkich pozwoleń i budowa zajmą kilka miesięcy. To oznacza, że w grudniu nie rozpocznie się budowa głównego mostu, jak dotychczas planowano, ale najwcześniej dopiero w lutym 2022 roku.
Pod koniec tygodnia do Trybsza przyjechali żołnierze 2 Pułku Inżynieryjnego z Inowrocławia oraz 3 Batalionu Inżynieryjnego z Niska. Wojskowi stwierdzili, że jest możliwa budowa mostu tymczasowego, którym by poprowadził objazd podczas rozbiórki starej, stalowej przeprawy i budowy nowej. Przypomnijmy, iż budowie mostu bez wykonania zastępczego sprzeciwili się mieszkańcy Trybsza.

Budowa miała ruszyć już latem, ale przełożono ją na grudzień, bowiem w tym czasie miała powstać droga objazdowa z Trybsza do Krempach. Na budowę nowej drogi nie zgodzili się jednak krempaszanie i trzeba było szukać innego rozwiązania. Powiat, jako inwestor mostu, już wcześniej zapowiedział, że nie wyłoży 3-4 milionów złotych na budowę przeprawy zastępczej. Znalezienia rozwiązania podjął się wójt gminy Łapsze Niżne Jakub Jamróz. Z pomocą parlamentarzystów uzyskano deklarację premiera Mateusza Morawieckiego, który zgodził się na bezpłatne udostępnienie składanego mostu.



- Wojsko zrobiło rekonesans pod kątem możliwości urządzenia mostu tymczasowego i potwierdza taką możliwość - relacjonuje wójt Jakub Jamróz. - Przed nami uzgodnienia środowiskowe, pozwolenie wodnoprawne i pozwolenie na budowę. Długie procedury które spróbujemy skrócić przy przychylności urzędów. Wysłaliśmy pismo do PZD z prośbą o przesunięcie terminu wejścia w teren wykonawcy do marca 2022. Jak dobrze pójdzie do tego czasu zdążymy mostem. Mam nadzieję, że do lutego zdążymy z dokumentacją i budową. Jest naprawdę dużo do zrobienia ale wierzę, że z przychylnością kilku urzędów uda się to zrobić.

- Każde rozwiązanie jest dobre, o ile nie utrudnia realizacji naszej inwestycji - komentuje całą sprawę dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu Tomasz Moskalik. - 7 października spotkaliśmy się w terenie z przedstawicielami wojsk inżynieryjnych. Na miejscu zarysowana została wstępna lokalizacja mostu tymczasowego, która nie koliduje z główną budową.



Dyrektor potwierdza możliwość przesunięcia terminu rozpoczęcia prac na pierwszy kwartał 2022 roku, ale ostrzega, że pociągnie to za sobą konsekwencje. - W uzasadnionych przypadkach możemy wstrzymać roboty, natomiast każdorazowo zobligowania jesteśmy wydłużyć realizację o analogiczny czas. Wykonawca stwierdził, że przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, przy rozpoczęciu robót z początkiem 2022 roku jest w stanie wykonać obiekt w takim zakresie, aby przed 2023 r. był on przejezdny. Jeżeli jednak zwłoka z rozpoczęciem robót będzie się przeciągała poza luty 2022, należy się liczyć z niebezpieczeństwem zakończenia inwestycji nawet po połowie 2023 roku. Mając to na uwadze wspólnie ustaliliśmy z wójtem, że maksymalny termin wstrzymania rozbiórki mostu to luty 2022 - dodaje.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 09.10.2021 16:19