Coraz mniej szczepień na Podhalu. "Zaczynamy urządzać się w pandemii"

- W ciągu tygodnia szczepimy na COVID-19 około 200 osób - mówi dr Jerzy Toczek, koordynator ds. szczepień w powiecie tatrzańskim. Większość zaszczepionych, to jednak nie nowe osoby, a seniorzy, którzy przychodzą przyjąć trzecią, przypominającą dawkę.
Wzrastająca liczba nowych zakażeń oraz brak miejsc dla chorych na Covid-19 nie skłania mieszkańców powiatu tatrzańskiego do szczepień. Tygodniowa liczba osób, które przyjmują szczepionkę wynosi ok. 200 osób. Większość z nich, to osoby, które już wcześniej przyjęły szczepionkę. - Większość osób, która przychodzi się zaszczepić, to osoby w podeszłym wieku, które przychodzą na trzecią dawkę szczepień. Nowych szczepień jest jak na lekarstwo - mówi dr Toczek.

W związku z rosnącą ilością zachorowań zakopiański szpital zwiększa ilość łóżek na oddziale dla osób zakażonych koronawirusem. Dotychczasowa ilość 30 miejsc okazała się niewystarczająca. Coraz częściej do szpitala trafiają osoby młode. - Mamy zdecydowanie więcej przypadków koronawirusa i coraz częściej trafiają na oddziały ludzie młodzi, nieobciążeni chorobami, niezaszczepieni – zaznacza dr Toczek. - Ta sytuacja nie przemawia do ogółu społeczeństwa. Wydaje się, że nasze prośby i działania oraz programy, które miały zmierzać do zwiększenia liczby szczepień zupełnie nie skutkują – dodaje.

Doktor wielokrotnie wymieniał powody, dla których mieszkańcy powiatu tatrzańskiego nie chcą się szczepić. Poza brakiem zaufania do szczepionek wskazuje także wpływ środowisk antyszczepionkowych oraz przeświadczenie, że górale to twarda i zahartowana grupa społeczna, która wiele przeszła i wytrzyma również pandemię. Do tych powodów teraz dołącza kolejny. - Zaczynamy się przyzwyczajać do tej pandemii. Już w niej jesteśmy, ale zaczynamy się w niej urządzać – mówi.

Mimo iż nie ma obowiązku szczepień przeciwko COVID-19, coraz więcej krajów decyduje się na model włoski. Osoby niezaszczepione, które nie posiadają także negatywnego wyniku badań na koronawirusa są w pewien sposób wykluczone z życia społecznego poprzez zakazy wejść do restauracji, kin lub teatrów. W Polsce nie ma wprowadzonych takich restrykcji, jednak lekarze uważają takie obostrzenia za najskuteczniejszą formę skłonienia niezdecydowanych osób do szczepień.

ms/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 03.11.2021 15:33