"Schizofrenia- Otwórzcie drzwi". Nowotarskie obchody Światowych Dni Schizofrenii (galeria)

NOWY TARG. We środę w ramach Dnia Solidarności z Chorymi na Schizofrenię w Miejskim Ośrodku Kultury zorganizowany został cykl spotkań, prelekcji oraz koncerty. Nie zabrakło oczywiście stałego motywu, czyli przejścia przez symboliczne drzwi.
Tegoroczne obchody Dna Solidarności, organizowane przez Środowiskowy Dom Samopomocy Promyk oraz Stowarzyszenie na rzecz rozwoju psychiatrii na Podhalu "Powroty" i Powiatowe Centrum Kultury odbywały się pod hasłem - "Rodzina partnerem w leczeniu".

Takie spotkania odbywają się w Nowym Targu od kilku lat. Ich celem jest integracja środowisk we wspólnym przekazaniu wiedzy o schizofrenii, przybliżenie problemów osób chorych psychicznie, przeciwdziałanie wykluczeniu osób chorych na schizofrenię oraz przełamywanie uprzedzeń społeczeństwa wobec chorych psychicznie.

W tym roku w nowotarskim Miejskim Ośrodku Kultury zorganizowany został panel dyskusyjny, na który zaproszono wojewódzkiego konsultanta d/s psychiatrii dr. n. med. Krzysztofa Walczewskiego, mgr. Ryszarda Izdebskiego psychologa, kierownika zespołu d/s domowej hospitalizacji psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży CM UJ i Ewę Makiełę ordynatora oddziału psychiatrii w nowotarskim szpitalu. Uczestnikiem panelu był także lek. med. Maciej Jachymiak - obecnie wicestarosta powiatu nowotarskiego.

W Polsce żyje ok. 400 tysięcy chorych na schizofrenię. Jest to choroba ludzi młodych, gdyż najczęściej pojawia się między 15 a 30 rokiem życia. Występuje mniej więcej u 1 osoby na 100 czyli u 1% populacji. Jest to choroba, która trwa przez całe życie, jednak natężenie objawów zmienia się w różnych okresach.

Objawia się upośledzeniem postrzegania lub wyrażania rzeczywistości, najczęściej pod postacią omamów słuchowych, paranoidalnych lub urojeń albo zaburzeniami mowy i myślenia, co powoduje znaczącą dysfunkcję społeczną lub zawodową. U osób chorych powszechne są problemy społeczne, takie jak długotrwałe bezrobocie, ubóstwo czy bezdomność. Trudno opisać i sklasyfikować objawy schizofrenii z powodu ich ogromu.

Przypomniano dziesięć tez o schizofrenii. Oto one:
1. Schizofrenia jest chorobą.
2. Schizofrenia jest chorobą o wielu wymiarach.
3. Schizofrenia nie jest tylko chorobą, jest także doświadczeniem chorej osoby i jej rodziny.
4. Schizofrenia nie jest chorobą dziedziczną.
5. Schizofrenia nie jest chorobą nieuleczalną.
6. Jest schizofrenia, nie ma "schizofreników",
7. Chory na schizofrenię nie przestaje być człowiekiem, osobą, obywatelem - jak każdy z nas.
8. Chorzy na schizofrenię nie zagrażają innym bardziej niż osoby zdrowe.
9. Chorzy na schizofrenię oczekują szacunku, zrozumienia i pomocy.
10. Schizofrenia rzuca światło na pytania egzystencjalne wspólne chorym i zdrowym.

Uczestnicy nowotarskich "Dni" - przeszli przez olbrzymie drzwi, symbolizujące zamknięcie świata przed chorymi na choroby psychiczne. Na scenie MOK swoje wiersze czytała Wanda Szado Kudasikowa przy akompaniamencie skrzypiec Wiesława Nowobilskiego.

Późnym popołudniem na sali widowiskowej rozpoczęły się występy zespołów muzycznych przeplatane aukcją prac podopiecznych SDS Promyk i Stowarzyszenia Powroty oraz przedmiotów przekazanych przez osoby prywatne, instytucje i samorządowców. Wylicytować można było miedzy innymi atrybuty sportowe typu koszulki, krążki czy kije hokejowe z podpisami hokeistów, miód przekazany przez starostę nowotarskiego, pióro od burmistrza Nowego Targu oraz obrazy, rzeźby, pudełka i inne przedmioty. Aukcje prowadził Marcin Kudasik. Jego starania zaowocowały kwotą 970 zł i 20 euro. Pieniądze z aukcji przekazane zostały "Promykowi".

Sporym powodzeniem cieszyła się także zorganizowana w holu MOK giełda, gdzie za stałą cenę można było nabyć artystyczne drobiazgi wykonane przez podopiecznych Domu Samopomocy.

Do wieczora na scenie występowały zespoły - Cocoon Band, działający przy Środowiskowym Domu Samopomocy w Rabce Zdroju, O.N.I. z Raby Wyżnej, W.A.N z Nowego Targu oraz DRIVERS z Raby.

Od siebie dodam, że grupie Cocoon Band z liderem Maciejem Zającem udało się rozbawić i poruszyć widownię jak mało komu. Nie wiem, czy możliwe jest zapraszanie zespołu na różne imprezy plenerowe, ale jeśli zauważę ich nazwę na plakacie zapowiadającym jakiś festyn - będę Czytelników gorąco namawiać, by się tam wybrali - nawet tylko dla nich. Jeśli będą tak grać jak wczoraj - zabawa będzie gwarantowana.

Sabina Palka

Zdj. Michał Adamowski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.10.2009 16:22