Kolizja z udziałem quada

Do zdarzenia doszło w Dzianiszu Górnym. Z pierwszych doniesień wynika, że poszkodowana została jedna osoba.


Młoda kobieta ma złamaną szczękę i ranę głowy.


/zdj. OSP Kościelisko/

Mieszkańcy gminy Kościelisko skarzą się od pewnego czasu na tego rodzaju pojazdy. - W okolicach Kościeliska, dokładniej Gubałówki, Dzianisza, nasila się problem zakłócania ciszy, dewastowania pięknych terenów oraz zanieczyszczania środowiska przez quady. Problem jest tak duży, że podczas weekendu pod oknami pensjonatów, kordony quadów potrafią przejeżdżać po 34 razy. Niestety, mimo prób negocjacji, wielu próśb, nie udało się osiągnąć żadnego porozumienia w sprawie, chociażby ograniczenia ilości kursów. Początkowo gospodarze zaprosili na rozmowę właściciela firmy quadowej z Gubałówki lecz ten nie zjawił się. Wójt umywa ręce, wysyła pisma po trzymiesięcznej zwłoce, w których ogólnikami twierdzi, że podejmuje działania. Jest to jednak nieprawda, ponieważ wzywana Straż Gminna, Policja, za każdym razem podkreśla, że nie może nic zrobić, nawet wystawić mandatu. Po pewnym czasie wójt również uznał, że nie może nic zrobić oraz "nie ma ludzi". Policja w odpowiedzi na pisma, nieustannie twierdzi, że sprawca nie został wykryty , więc nie można wszcząć postępowania. Turyści skracają urlopy, rezygnują z nich, ponieważ codzienny hałas pod oknami jest nie do zniesienia. Interes pobierania klimatycznego jest priorytetem dla Gminy, natomiast wpływ quadów i pomoc gospodarzom już niekoniecznie. W tej sprawie postanowiliśmy pomóc właścicielom pensjonatów i stworzyliśmy petycję - mówi inicjatorka akcji Maja Dereń-Błazik.

Petycję można znaleźć w internecie pod nazwą "Nie dla quadów w Kościelisku" - tutaj.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.11.2021 16:25