Sprawa gwałtu na policyjnej imprezie w Poroninie badana przez sądecką prokuraturę

Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo w sprawie rzekomego gwałtu, do którego miało dojść 30 września w Poroninie, podczas policyjnej imprezy.
Sprawę w październiku ujawniła „Gazeta Wyborcza”. Do gwałtu miało dojść w dniu świętowania jubileuszu 30-lecia wydziału do walki z przestępczością gospodarczą małopolskiej policji. Po konferencji i wykładach zorganizowano imprezę, na której bawili się wysocy rangą małopolscy stróże prawa.

Według informacji „GW”, przed północą do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego trafiło zgłoszenie o gwałcie na tej imprezie. WCPR o zdarzeniu poinformowało Komendę Powiatową Policji w Zakopanem, która na miejsce skierowała dwa patrole policyjne. W jednym z nich znajdowała się policjantka, która na miejscu interwencji przeprowadziła rozmowę z kobietą, która miała być pokrzywdzoną.

Ta gwałtu nie potwierdziła, pojawiły się jednak pytania czy nie była pod wpływem środowiska - zarówno ona, jak i domniemany sprawca to policjanci.

Policja rozpoczęła wewnętrzne dochodzenie, sprawą zajęła się też sądecka prokuratura, która 25 października wszczęła śledztwo dotyczące doprowadzenia przemocą do obcowania płciowego.

Prokurator Leszek Karp, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu w rozmowie z P24 potwierdza, że zarówno domniemany sprawca, jak i pokrzywdzona to funkcjonariusze policji. - Materiały z wewnętrznego postępowania, Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie przekazała prokuraturze rejonowej w Zakopanem ze względu na ważność sprawy - prokuraturze okręgowej w Nowym Sączu. To dopiero początkowy etap, nie postawiono nikomu żadnych zarzutów. Najpierw przed sądem przesłuchana musi zostać kobieta - dodaje prok. Karp.

p/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 09.11.2021 11:22