Jak informują nas kierowcy - samochody stoją w korkach już przy wyjeździe z Zakopanego oraz w okolicach Nowego Targu i Skomielnej Białej.
Na zakopiance w newralgicznych punktach drogi do Krakowa - pojawiły się patrole policyjne. Przejazd z Zakopanego do Nowego Targu trwa godzinę, a z Klikuszowej do Skomielnej - ponad dwie godziny.
"Pod Tatry przyjechały tysiące turystów. Parkingi pękały w szwach, a główne ulice Zakopanego zatrzymały się. Korki na każdym kroku" - komentuje rzecznik zakopiańskiej Policji Roman Wieczorek w rozmowie z PAP.
s/