Znowu pełna sala i znowu owacja na stojąco - tym razem dla rodzimych, nowotarskich artystów. Właśnie oni byli bohaterami ostatniego z trzech koncertów, zorganizowanych z okazji otwarcia w stolicy Podhala nowego Miejskiego Centrum Kultury.
Podobnie jak podczas galowego, piątkowego koncertu z Edytą Górniak, Mietkiem Szcześniakiem, Anią Byrcyn i Rafałem Szatanem, wokalistom towarzyszyła orkiestra kameralna Silesian Art Collective. Z tym, że batutę - w miejsce Krzesimira Dębskiego - wziął do ręki na co dzień orkiestrę prowadzący Mateusz Walach, a muzycy akompaniowali Ali Al-Ani, Balay, Beacie Beti Bełtowskiej, Jagodzie Kret, Magdzie Panek, Justynie Pustówkce, Piotrowi Szewczykowi, Wiktorii Węgrzyn-Lichosyt i dyrektorowi MCK, Andrzejowi Lichosytowi.
Koncert - prowadzony przez Artura Orzecha, znanego dziennikarza muzycznego, konferansjera, prezentera radiowego i telewizyjnego - poświęcony był zmarłemu w kwietniu tego roku Krzysztofowi Krawczykowi. Zabrzmiały - w nowych aranżacjach - największe jego hity, m.in. „Mój przyjacielu”, „Za tobą pójdę jak na bal”, „Jak minął dzień”, „Rysunek na szkle”, „To, co dał nam świat”, „Bo jesteś ty”, a w przerwach między kolejnymi utworami Artur Orzech dzielił się anegdotami i swoimi wspomnieniami, związanymi z tą legendą polskiej piosenki.
Na finał był „Parostatek”, który wszyscy artyści zaśpiewali wspólnie, bisów oczywiście też zabraknąć nie mogło.
p/ zdj. Szymon Pyzowski