"Ogień rozprzestrzeniał się we wszystkich kierunkach"

Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu podsumowali sobotni pożar, do którego doszło w Krempachach. Gdyby nie szybka i sprawna akcja, mogłoby dość do powtórki z czerwcowego pożaru w Nowej Białej. Tu również ogień pojawił się w zwartej zabudowie i zaczął się szybko rozprzestrzeniać.
- O godz. 1.00 w dniu 20 listopada 2021 r. stanowisko kierowania komendanta powiatowego w Nowym Targu otrzymało zgłoszenie o pożarze zabudowań mieszkalno-gospodarczych w miejscowości Krempachy - relacjonuje mł. bryg. Piotr Krygowski z KP PSP w Nowym Targu. - Ze względu na lokalizację pożaru i charakter występującej na terenie miejscowości zwartej zabudowy do działań zadysponowano łącznie 25 zastępów straży pożarnej. Pierwsze przybyłe na miejsce zdarzenia zastępy straży pożarnej zastały pożar, który z dużą intensywnością rozprzestrzeniał się we wszystkich kierunkach stwarzając zagrożenie dla sąsiednich budynków gospodarczych i mieszkalnych. Bezpośrednio zagrożone były trzy budynki mieszkalne i ciąg budynków gospodarczych wraz z wyposażeniem. Po przybyciu na miejsce zastępu z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej przeprowadzono ponownie rozpoznanie, w trakcie którego ustalono że pożar objął już zabudowania gospodarcze wraz z wyposażeniem na trzech posesjach na ulicy Kamieniec i rozprzestrzenia się na pozostałe budynki gospodarcze w kierunku wschodnim. Ogień również przedostał się na poddasze budynku mieszkalnego na posesji Kamieniec 8. Wszyscy mieszkańcy opuścili budynki i pozostawali na zewnątrz. Po opanowaniu pożaru rozpoczęto częściowe usuwanie spalonych elementów konstrukcyjnych i dogaszanie pojedynczych zarzewi ognia. Dodatkowo na miejscu działań zorganizowano ciężki sprzęt (koparka) przy użyciu której usuwano z miejsca siano, baloty oraz ciężkie spalone maszyny rolnicze. Po wykonaniu kontroli przy użyciu kamery termowizyjnej i nie stwierdzeniu zagrożeń działania zakończono.



Na miejscu pożaru był Komendant Powiatowy PSP w Nowym Targu st. bryg. Mariusz Łaciak, który dowodził działaniami, jak również zadysponowana została grupa operacyjna z KP PSP i oficer operacyjny z KW PSP w Krakowie. Działania trwały prawie 8 godzin. Zniszczeniu lub spaleniu podczas pożaru uległy zabudowania mieszkalne i gospodarcze na czterech posesjach, sprzęt rolniczy oraz inwentarz.





oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.11.2021 13:25