Absurdy w nowotarskim szpitalu. Niezaszczepieni mają pierwszeństwo w leczeniu przed zaszczepionymi

NOWY TARG. - Doszliśmy do takiej sytuacji, że pacjenci nieszczepieni z własnego wyboru, którzy zachorowali, są uprzywilejowani i w zasadzie mają pierwszeństwo w hospitalizacji przed pacjentami, którzy są szczepieni, nie chorują na COVID-19, ale zmagają się z innymi chorobami np. pacjenci kardiologiczni, których by natychmiast należało kłaść, żeby leczyć, a teraz oni muszą czekać - mówi dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego.
Na ostatniej sesji radny Jacek Król pytał dyrektora Marka Wierzbę nowotarskiego szpitala, ilu pacjentów chorych na COVID-19, to osoby niezaszczepione. - Wśród tych, którzy są w tej chwili hospitalizowani, którzy leżą, w zasadzie nie ma pacjentów zaszczepionych. Oczywiście, w grupie pacjentów, którzy są przyjmowani na Szpitalny Oddział Ratunkowy, są osoby zaszczepione, którym testy wykazują obecność koronawirusa, ale one tę infekcję przechodzą z reguły na tyle łagodnie, że są kierowani do izolacji domowej. Od początku czwartej fali, może 1-2 osoby zaszczepione, były hospitalizowane w naszym szpitalu. I były to pobyty krótkie i łagodnie przechodzone. Natomiast lwia część tych osób, które są hospitalizowane i przechodzą to ciężko, to osoby niezaszczepione.

Przy okazji dyrektor Marek Wierzba zwrócił uwagę również na inny problem. - To sprawa, która mnie uwiera i staram się o tym mówić wszędzie: doszliśmy do takiej sytuacji, że pacjenci nieszczepieni, z własnego wyboru, którzy zachorowali, są w uprzywilejowani i w zasadzie mają pierwszeństwo w hospitalizacji przed pacjentami, którzy są szczepieni, nie chorują na COVID-19, ale zmagają się z innymi chorobami np. pacjenci kardiologiczni, których by natychmiast należało kłaść, żeby leczyć, a teraz oni muszą czekać - mówił. - Mamy sytuację co najmniej absurdalną - dodał.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.12.2021 11:44