Otwarte rondo przy dworcu w Zakopanem, jednak znaki zabraniają wjazdu (zdjęcia)

Rondo Armii Krajowej zostało oddane do użytku. Kierowcy są zdezorientowani, bo myśleli, że już od rana będzie otwarty przejazd. Pozostały też znaki wprowadzające kierowców w błąd.
Dobiega końca pierwszy etap pracy przy przebudowie ronda Armii Krajowej obok dworca kolejowego w Zakopanem. Zakończenie prac umożliwiło przywrócenie ruchu w tej części miasta i udrożnienie przejazdu przez Zakopane.

- Stare rondo nie spełniało swoich funkcji i niejednokrotnie stwarzało zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Nowy układ komunikacyjny zapewni odpowiednie wytracenie prędkości przez pojazdy. Ponadto nowy kształt ronda w jednoznaczny sposób będzie wskazywał kierującym, jaka organizacja ruchu na nim obowiązuje, co było wielkim problemem w przypadku starego ronda - informują urzędnicy z Zakopanego.

Wznowienie ruchu na rondzie nie oznacza jednak końca prac, które na czas zimy mają zostać wstrzymane. - Wiosną 2022 roku, w kolejnym etapie prac, wykonane zostaną warstwy wykończeniowe i ścieralne oraz urządzona zostanie zieleń w obrębie ronda - zapowiadają przedstawiciele zakopiańskiego magistratu.

Część kierowców niewłaściwie odebrała informacje ogłoszone przez urząd o otwarciu ronda od 18 grudnia. Kierowcy byli przekonani, że już od godzin porannych rondo i okoliczne drogi będą przejezdne. Niestety, kierowcy podjeżdżali pod rozstawione znaki zakazu wjazdu i zawracali swoimi samochodami z rozczarowaną miną.

Po południu znaki zakazu wjazdu zostały zdjęte, a kierowcy mogą już korzystać z ronda. Niestety nie wszystkie znaki zostały zdjęte, przez co kierowcy nada są wprowadzani w błąd. Na ul. Kościuszki ustawiony jest znak nakazu jazdy w prawo lub lego, czyli w ul. Sienkiewicza. Jazda na dalej ul. Kościuszki w kierunku ronda Armii Krajowej zgodnie ze znakami jest zakazana.

ms/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.12.2021 17:36