Zakopiańczycy wywiezieni na przymusowe prace do Rzeszy zostaną upamiętnieni?

ZAKOPANE. Jan Gąsienica-Walczak chce upamiętnić wywiezionych na prace zakopiańczyków tablicą na budynku dworca kolejowego.
2,5 – 3,5 mln Polaków zostało wywiezionych na przymusowe prace do obecnych Niemiec i Austrii. W 80. rocznicę rozpoczęcia wywozu na przymusowe prace Polaków, w tym zakopiańczyków, były wiceburmistrz Zakopanego zgłosił chęć ufundowania tablicy upamiętniającą osoby zmuszone do niewolniczej pracy na zachodzie. - Ci ludzie byli niewolnikami Rzeszy. Ta sprawa dotyczy wielu milionów Polaków, bo to byli ich dziadkowie i babcie - zaznacza Jan Gąsienica-Walczak.

Tablica miała by zostać umieszczona na budynku dworca kolejowego. - W miejscach publicznych skąd ludzie byli wywożeni powinny zawisnąć tablice upamiętniające. Z Zakopanego wywieziono mnóstwo ludzi. Pośród wielu tablic bardziej lub mniej widocznych warto na dworcu kolejowym taką tablicę wywiesić – mówił na sesji Rady Miasta Zakopane.

Sprawa wywożenia mieszkańców Podhala dotknęła byłego burmistrza Zakopanego osobiście. - Zainteresowałem się tym, kiedy znalazłem zdjęcie mojego dziadka na pracach w Austrii. Zleciłem ekspertyzę. Zacząłem szukać w prasie i Internecie różnych wiadomości – mówi Jan Gąsienica-Walczak. - Skandalem jest, że Niemcy płacą do dzisiaj SS-manom emerytury, a o 20 mln ludzi, którzy przez 5 lat pracowali dla Niemiec i Austrii w fabrykach, przy budowie dróg i wodociągów nie pamięta się.

ms/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 29.12.2021 12:30