Noworoczny "Winter Classic". Takiej imprezy dawno w Mieście nie było (zdjęcia)
NOWY TARG. Na zaproszenie do zabawy i prośbę o pomoc odpowiedziało mnóstwo osób. Wszystko wskazuje na to, że ósma edycja Noworocznego Meczu Charytatywnego Winter Classic Nowy Targ zakończy się wspaniałym wynikiem. Z samych licytacji internetowych zebrano blisko 25 tysięcy zł.
Organizatorzy imprez pod hasłem "Winter Classic" nie znają zwrotu nie da się. Od kilku lat - latem i zimą organizują mecze, turnieje, festyny, którym towarzyszy zbiórka pieniędzy na wsparcie chorujących dzieci. Warto też pamiętać o inicjatywie, która zakończyła się budową domu dla całej rodziny.
Tym razem pomoc skierowana jest dla 6-letniego Maksymiliana Łajki z Nowego Targu, cierpiącego na dystrofię mięśniową Duchenne'a- DMD.
W sobotnie popołudnie i wieczór wokół Szkoły Podstawowej nr 11 zebrały się prawdziwe tłumy. Obserwowano rozgrywane mecze hokejowe, pokazy Karate Kyokushin, sportów walki NKSW i Zimowej Akademii Sportu, okupowano stoiska z jedzeniem i piciem, licytowano przedmioty, czy usługi, kupowano losy na loterię, w której każdy wygrywał. A nagrody były bardzo atrakcyjne. Wśród nich wycieczka do ciepłych krajów. Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się na przykład czapka z logo "90-lecia KH Podhale". Niektóre licytacje osiągały zawrotne ceny.
Licytacje internetowe już się zakończyły, ale dostępne są jeszcze cegiełki, które można kupić on-line.
Między bawiącymi krążyli wolontariusze z puszkami. Z tej formy wsparcia leczenia Maksymiliana skorzystała gromadnie drużyna piłkarska i hokejowa.
W programie znalazł się też koncert Par Excellence i Żaru oraz pokaz rzeźbienia w drewnie Marcina Lichosyta. Wieczór zakończył pokaz sztucznych ogni.
Podsumowując imprezę, organizatorzy napisali: "My, Grupa Winter Classic, chcielibyśmy serdecznie wszystkim podziękować za obecność, wykupienie wszystkich paczek i voucherów (co stało się w oka mgnieniu) i wrzucenie przysłowiowej złotówki na wczorajszym meczu charytatywnym Winter Classic dla Maksia 2022. Kolejny raz przerosło to nasze najśmielsze oczekiwania"...
s/ zdj. Szymon Pyzowski