Maciej Jachymiak: Pamiętajmy, że każde zło rodzi dobro

FELIETON. "Trzeci dzień kolejnej ruskiej wojny. Nie jest to dobry czas na pisanie felietonów. Ale… nie pozwolimy chyba Putinowi, żeby odebrał nam wolność słowa i dyskutowania o sprawach publicznych…' - pisze Maciej Jachymiak, nowotarżanin, lekarz, były samorządowiec i polityk.
Wszyscy teraz prześcigają się w wyrazach wsparcia dla Ukrainy. I pięknie. Co prawda Ukraińcom bardziej potrzebne karabiny, ale niech każdy robi na co go stać…

Pamiętajmy, że każde zło rodzi dobro. Może z tej wojny Ukraina wyjdzie wzmocniona? Może wreszcie uda się jej oderwać od dzikiego sąsiada? I może my na tym skorzystamy?

Pierwsza korzyść jaka przychodzi mi do głowy to opamiętanie. Jeszcze kilka dni temu należeliśmy do tych krajów Europy, w których zrodził się sentyment do szczególnego rodzaju władzy. Takiej jak w Rosji. Opiera się po pierwsze na despotyzmie. Zachowane są pozory demokracji, parlamenty, samorządy itp., ale rządzi tak naprawdę jeden człowiek. Któremu reszta całuje pierścień.

Człowiek ten, to po drugie, rozstrzyga co zgodne z prawem. Ma do tego usłużnych sędziów i prokuratorów. Prawo to można opisać powiedzeniem „co wolno wojewodzie…”. Jeden kradnie ile wlezie i nic, a drugi, jeszcze dobrze gęby nie otworzy i dostaje czapę…

I trzeci filar. Propaganda. Już nie taka klasyczna, geobbelsowska. Nowa. Zalew bełkotu, szczucia, fejków i hejtu. Ciężko się połapać…

Taką mamy właśnie Polskę. Ile w niej jest Putina? Szczęściem niewiele w świecie znaczymy. Głupota naszej władzy jest raczej groteskowa niż groźna. Ale zwykłym obywatelom potrafi zatruć życie…

Jadę sobie wczoraj samochodem. W radio wywiad z Obajtkiem. Utyskuje na spekulantów, że podnoszą ceny. Facio dopiero co za publiczne pieniądze z handlu ropą kupił dwieście gazet i portali, żeby walczyć z wolnością słowa i sączyć jad… I udało mu się! W przeciwieństwie do towarzysza prezesa, który chciał zamknąć największą antyrządową stację telewizyjną… Powiedzcie Państwo, czy ten Obajtek nie jest toczka w toczkę jak ruski oligarcha?

A żeby tak bliżej naszego podwórka… Wchodzi na uczelnię pancia w walonkach z których wystaje słoma. Na dzień dobry wywala dyscyplinarnie sześć osób. Siódma błaga, żeby się mogła sama zwolnić… Cała akcja nadzorowana z centrali. Przez możnych naszego świata. Patriotę co za komuny był cinkciarzem, potem wzorowym europejczykiem, a teraz liże cztery litery prezesowi. Panią Anię, co zawsze prezesowi wierna. I innych...

Jest wśród nich prezesik z izby lekarskiej. Był z Putinem w jednej, wszechbolszewickiej partii. Obaj uważali, że Polska jest własnością Rosji. Putin dalej tak uważa. A prezesik? Wykłada etykę na podhalańskiej szkole. Jak się nazywa? Odpowiedzi proszę wpisywać w komentarzach.

I tak dalej i tak dalej… Putin jest wszędzie. A to w dyrektorze co wywala z pracy za kilka słów prawdy, a to w burmistrzu co łże w żywe oczy…
Walczmy z nim!

*
W następnym odcinku:
Na stronach tubki propagandowej Nasze Watahy - nowytarg24.tv - przedstawiono „badania” z których wynika smog nie wpływa na umieralność na raka mieszkańców miasta. Poprawność badania porażająca. Będzie o czym pisać. Oczywiście na tych samych stronach wyrazy poparcia dla Ukrainy…

Maciej Jachymiak

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.02.2022 15:15