Więcej zieleni w Nowym Targu. Mieszkańcy chcą zająć się tym sami

NOWY TARG. Grupa mieszkańców zgromadzona pod hasłem "Nowy zielony Targ" zaproponowała, by zaniedbane nowotarskie skwery obsadzić kwiatami i roślinami, które nie wymagają częstej pielęgnacji. Wzorem są powstające w wielu miasta "ogrody społeczne". Wskazano osiem lokalizacji takich miejsc w Mieście.
Inicjatywę mieszkańców przedstawiła grupie radnych Agata Michalska. Radna tłumaczyła, iż koncepcja społecznego ogrodu opiera się na pracy wolontariuszy, wsparciu darczyńców, którymi z reguły są osoby samodzielnie hodujące kwiaty w swoich ogrodach. One zawsze mają nadmiar sadzonek, którymi chętnie się dzielą z innymi.

"Zielone ogródki" powstać mają na zaniedbanych skwerkach i miejscach w Nowym Targu. Aneta Szymkiewicz - reprezentująca inicjatorów, zaproponowała już kilka lokalizacji. To skrzyżowanie ulic Szaflarskiej i Podtatrzańskiej - obok apteki, ul. Podtatrzańska, ul. Jana Kilińskiego, teren za budynkiem starostwa, między ul. Św. Doroty a Al. 1000-lecia, rejon ulic Krzywej i Mickiewicza, Królowej Jadwigi i Krzywej, Polana Szaflarska oraz obszar od ul. Królowej Jadwigi do budynku Izby Celnej.

- Wszystko jest na etapie planów. Ta grupa nie wie, czy to są wszystkie tereny miasta. Chcą od nas informacji zwrotnej - które tereny są miejskie, a które nie. Na wiosnę na ruszyć skomasowana akcja sadzenia. Sadzonki pochodzić będą z ich własnych ogrodów. Pomoc od Miasta to plakietki informacyjne, czy edukacyjne. Prowadzone będzie to przedsięwzięcie we współpracy ze szkołami. Pojawią się budki lęgowe, domki dla pszczół. Ta grupa sama będzie też szukać partnerów.
Chodzi o posadzenie roślin nie wymagających szczególnej pielęgnacji, pozwolenie naturze, by działała swobodnie, bez przycinania. Grupa szuka też architekta krajobrazu, ale jakby miasto miało poprzez Zakład Gospodarczy Zieleni i Rekreacji użyczyło doradztwa , to byłoby to mile widziane - tłumaczy radna Michalska.

Radni zgodzili się, ze "skoro jest to inicjatywa mieszkańców, to nie sposób im odmówić, a skoro ludzie sami chcą się tym zająć - to trzeba podjąć współpracę".

Obecna na posiedzeniu miejskiej komisji Anna Janowiak z Rady Seniorów - zadeklarowała pomoc starszych mieszkańców Miasta, którzy, jak mówi - "potrafią pracować w ogrodzie, mają czas, chęci i własne sadzonki".

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 11.03.2022 13:03