Nowotarska akcja "Solidarni z Ukrainą" (zdjęcia z sesji Rady Miasta)

Radnym przedstawiono dziś zakres działań, jakie podjął samorząd w ramach pomocy docierającym do Nowego Targu uchodźcom. Podsumowania dokonał naczelnik Wydziału zarządzania kryzysowego Łukasz Knurowski oraz Arkadiusz Szymczyk, kierownik Referatu sportu i turystyki. Obecny na sesji z-ca komendanta KPP Piotr Dara przyznał, że "kolejnym priorytetem Policji będzie zapewnienie bezpieczeństwa osobom uciekającym przed wojną, które znalazły schronienie na terenie naszego powiatu". Pojawiły się także oferty darmowych zajęć w miejskich placówkach dla ukraińskich dzieci.
Uchodźców przybywa

Łukasz Knurowski przypomniał o zorganizowanym dwa tygodnie temu spotkaniu burmistrza z Ukraińcami, na które przybyło kilkadziesiąt osób. - 1 marca uruchomiono miejski magazyn pomocy w ramach powiatowego magazynu. Spotkaliśmy się z szerokim odzewem mieszkańców, przedsiębiorców, szkół. Wszyscy odpowiedzieli na apel o zbiórce. Dotarły do nas w sobotę dary z zaprzyjaźnionego miasta Radevormwald - wyliczał naczelnik. I dodał: - Na stanie mamy wszystko: chemię gospodarczą, pościele, produkty dla dzieci, wózki, łóżeczka, żywność długoterminową, słodycze, zabawki. Punkt czynny jest przez siedem dni w tygodniu. Jest duże zainteresowanie wśród uchodźców naszym magazynem, bo to był bodaj jedyny na tym terenie, gdzie Ukraińcy mogli dostać od ręki wszystko, co im potrzebne. Skorzystało z naszego magazynu około stu rodzin. Ponadto uruchomiony jest punkt informacji w UM , infolinia, na którą dziennie przyjmujemy ok. stu telefonów, prowadzimy rejestrację uchodźców, jest podany specjalny adres mejlowy.

Miejska grupa działania

Powołany został zarządzeniem burmistrza 15-osobowy zespół spośród urzędników i pracowników jednostek podległych, który pełni dyżury w magazynie i przy infolinii. Pracują jako wolontariusze. W bazie wojewody wyznaczono w Nowym Targu 52 miejsca dla uchodźców, już zapełnionych zostało 49. Dziś ruszył przy al. 1000- lecia punkt z odzieżą i obuwiem. Jeden transport darów z Nowego Targu dotarł do Lwowa, tam został przeładowany i wysłany do Kijowa. W drodze powrotnej wzięto uchodźców, których zakwaterowano w Niedzicy. Jednostka OSP na Kowańcu przyjęła 20 uchodźców.

- Pracownicy Urzędu wyjeżdżali na granicę pomagać przy organizacji transportu. Rozpoczął się też remont mieszkań dla Ukraińców, a nasi prawnicy służą im pomocą prawną, oczywiście pro bono. Dziś burmistrz Grzegorz Watycha rozmawiał z wojewodą o lokacji uchodźców i finansowaniu ich pobytu. Na terenie Miasta zarejestrowano 172 osoby. To są tylko te osoby, które przeszły przez nasz punkt rejestracyjny, ale to nie wszyscy, który znajdują się na terenie miasta - mówi Knurowski.

"Działania miękkie"

Przewodniczącym powołanego 1 marca w Urzędzie Miasta zespołu jest Arkadiusz Szymczyk. - My koordynujemy działania miękkie. O ile naczelnik Knurowski odpowiada za kontakty z instytucjami, z Urzędem Marszałkowski, to my zajmujemy się pomocą dla obywateli Ukrainy. W pierwszym tygodniu do punktu informacyjnego trafiały osoby, które zostały tu ściągnięte przez rodziny, albo przybyły same, własnym transportem. Te osoby miały miały już zapewnione lokum, ale potrzebowały środków na pierwsze dni do funkcjonowania. Od półtora tygodnia mamy do czynienia ze zwiększoną skalą uchodźców, którzy przyjechali tu "w ciemno". Są przywożeni bezpośrednio z granicy. Mamy też do czynienia z osobami przywożonymi do nas wprost z dworca w Krakowie. Jak trafiają do nas, staramy się jak najszybciej znaleźć im mieszkanie. Korzystaliśmy z bazy wojewody, z naszej bazy mieszkań indywidualnych. Korzystamy też z grup grup na FB. To dość skuteczna metoda. Ostatnie dni pokazują, że jest coraz trudniej te mieszkania znaleźć. Mamy nadzieję, że sytuacja się zmieni po spec-ustawie i wsparciu dla osób prywatnych. Może to zbuduje ponownie bazę lokali, bo ilość uchodźców będzie jeszcze spora - mówi kierownik Referatu sportu i turystyki, szef miejskiego zespołu ds uchodźców.

Zdaniem Szymczyka równie ważne jak jedzenie i ubranie jest "zagospodarowaniem wolnego czasu, żeby Ukraińcy poczuli się jak u siebie i mogli w ten trudny czas zapomnieć o pewnych rzeczach".

Darmowe lekcje, atrakcje, przejazdy

Tu oferty zaprezentowali dyrektorzy Miejskiego Centrum Kultury i Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji. Andrzej Lichosyt wspomniał o sobotnim koncercie "Nowotarżanie dla Ukrainy", w trakcie którego zbierano do puszek datki. - Wykonawcy sami się zgłaszali, nie trzeba było ich prosić. Dzięki temu udało się nam zorganizować bardzo duży koncert, trzygodzinny. Widownia dopisała. Udało się nam zebrać fundusze na pomoc, ale jeszcze nie znamy sumy. Zorganizowaliśmy już zajęcia z języka polskiego dla obcokrajowców. Będą one prowadzone codziennie przez dwa tygodnie. Zainteresowanie zajęciami dla uchodźców są nasze grupy działające przy MCK. Zespół Mali Śwarni będzie prowadzić zajęcia integracyjne z tańca dla dzieciaków z Ukrainy. W planach są też zajęcia plastyczne, prowadzone przez naszych instruktorów. Sukcesywnie będziemy dokładać inne oferty - zadeklarował dyrektor Luchosyt.

- Przed weekendem wystosowałem pismo do burmistrza o umożliwienie nam przekazania wejściówek dla uchodźców na pływalnię i na ślizgawkę - dla dzieci i rodziców - w promocyjnej cenie za 1 zł. Moi pracownicy nieodpłatnie będą prowadzić kursy pływania. Jako hotel "Gorce" przyjmujemy rodziny na okres przejściowy. Teraz jest u nas 10 osób. Udostępniamy nasze miejsca, jesteśmy otwarci na dalsze działania - dodał Krzysztof Łapsa, dyr. MCSiR.

Bilety na komunikację miejską oferował uchodźcom MZK.

"Fala napływa"

Mowa była także o budynku kolonijnym na Kowańcu. Jak mówił Waldemar Wojtaszek po przeglądzie obiektu uznano, że można przygotować dwa poziomy - piętro i poddasze dla kilkunastu osób. - W przeciągu tygodnia będziemy mogli dokwaterować kolejne osoby. Fala napływa, byle nam wystarczyło wytrwałości, oprócz tego entuzjazmu - skwitował wiceburmistrz Wojtaszek.

Joanna Iskrzyńska-Steg dodała, że zgłosił się do niej właściciel pensjonatu z Kowańca, który chce przyjąć trzy rodziny. - Jutro się mam y w tej sprawie spotkać. Nowotarżanie otwierają serca. Wspólnymi siłami damy radę - mówiła wiceburmistrz.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.03.2022 19:24