Coraz więcej dzieci z Ukrainy pojawia się w podhalańskich szkołach

POWIAT TATRZAŃSKI. - W szkołach ponadpodstawowych jest ponad 40 uczniów z Ukrainy. To jest pewien problem, bo jeżeli chodzi o liceum ogólnokształcące, to można założyć klasę przystosowującą i w jakiś sposób próbować, aby funkcjonowali. Gorzej jest ze szkołami branżowymi, z technikami - mówi Piotr Bąk.
- Trudno jest w drugiej połowie roku wprowadzić do programu, a są jeszcze bariery językowe. Jest też taka idea, że Ukraina będzie prowadziła naukę zdalną dla uczniów przebywających na terenie Polski. Wtedy nie będą tracić roku. Mogą kontynuować nauczanie przez internet. Oczywiście tam jest wojna, więc trudno powiedzieć na ile to będzie realne - zaznacza starosta tatrzański.

- Każdy dzień przynosi nowe liczby. Teraz mamy ok. 80 uczniów w naszym systemie szkolnictwa. Są też klasy przygotowawcze, które będą w Szkole Podstawowej nr 5 na Chramcówkach. W tym tygodniu ruszą te oddziały - informuje Leszek Dorula.

- Zwróciliśmy się do ministra, żebyśmy mogli przyjąć w jednej klasie więcej uczniów, niż jest to przewidziane, bo bez tego nie damy rady funkcjonować. Tworząc nowe klasy musimy zatrudniać kolejnych nauczycieli i tworzyć nowe pomieszczenia. Na dzień dzisiejszy nie damy rady. To wszystko jest przygotowywane i mamy nadzieję, że tak to wszystko się ułoży, że nie będziemy musieli powoływać nowych klas – dodaje burmistrz Zakopanego.

ms/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.03.2022 12:39