Ani kroku(s) dalej!

Tabliczki z takimi napisami pojawiły się na tatrzańskich polanach, gdzie rośnie najwięcej krokusów. Urokliwe, fioletowe dywany są powodem masowego zjazdu turystów, którzy w szale fotografowania - tratują rośliny.
Najwięcej krokusów kwitnie wiosną na Polanie Kalatówki, w Dolinie Chochołowskiej i na Huciskach.

Od kilku lat TPN prowadzi wraz z wolontariuszami i gminą Kościelisko - akcję "HOKUS KROKUS", w myśl zasady "nie czarujmy się, krokusy same się nie ochroną".


"Co prawda to dopiero początki, fioletowe łany można podziwiać jak na razie raczej na polankach pod reglem. Na polanach położonych w głębi Parku, krokusy nieśmiało wybijają się spod śniegu, w miejscach gdzie szybciej się wytopił, jest ich już więcej. /.../ Wygląda na to, że na pełen rozkwit przyjdzie nam jeszcze poczekać kilka dni, ale już teraz przypominamy: Ani kroku(s) dalej! Krokusy podziwiaj z głową, mając na uwadze ich ochronę" - apelują przyrodnicy.


Tatrzański Park Narodowy opracował "kodeks miłośnika krokusów":
1. Krokusy podziwiaj i fotografuj ze szlaku turystycznego.
2. Nie wchodź na polany, aby nie zadeptać krokusów.
3. Nie siadaj (!) i nie kładź się (!) w krokusach podczas fotografowania lub pozowania do zdjęć.
4. Nie zrywaj krokusów, pamiątką niech będą zdjęcia.
5. Nie parkuj na krokusach.
6. Swoje śmieci zabieraj ze sobą.
7. Korzystaj z toalet w schronisku lub toalet przenośnych przy szlaku.
8. Bądź stróżem krokusów. Jeśli widzisz niewłaściwe zachowania, reaguj.

s/ zdj. Dariusz Giś TPN

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.04.2022 13:16