Rodzice przeciwni łączeniu klas

Rodzice sprzeciwiają się propozycji połączenia klas IV w Szkole Podstawowej w Maniowach od nowego roku szkolnego. Gmina widzi w tym rozwiązaniu spore oszczędności.
Stanowisko rodziców zaprezentowano na sesji Rady Gminy Czorsztyn. Sprawa wywołała dyskusję wśród radnych.

Rodzice podkreślają, że perspektywa łączenia klas jest stresująca dla nich i dzieci. W jednej, licznej klasie uczniowie nie będą mogły liczyć na indywidualne podejście ze strony nauczycieli, zaznaczają. Skutkiem negatywnych przeżyć, mogą być dla nich trudności emocjonalne i adaptacyjne, co może sprawić, że będą wymagać dodatkowej opieki psychologicznej i terapeutycznej. Zaapelowali oni do władz gminy o przemyślenie sprawy. Prosili, by wójt wziął powagę nie tylko względy ekonomiczne.

Podobnie sprawa wygląda również w szkole w Kluszkowcach. Urzędnicy przekonują jednak, że po połączeniu klasy liczyły by po 26-27 uczniów. W przypadku szkoły w Maniowach przyniosłoby to spore oszczędności, natomiast w przypadku Kluszkowiec takie rozwiązanie pozwoliłoby wygospodarować dodatkową salę, której brakuje, bo dzieci uczą się w jadalni.

Zdaniem wójta Tadeusza Wacha, w przeciwnym wypadku konieczne będzie zwiększenie wydatków na szkoły. - Musimy podjąć decyzję, w czy idziemy w kierunku dokładania do oświaty, czy w innym - powiedział.

W skali roku utrzymanie jednego oddziału to ok. 140 tys. zł.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.04.2022 09:10