Taksówkarze chcą przywrócenia postoju w centrum miasta

SZCZAWNICA. Po przebudowie zatoki naprzeciwko apteki i Halki przy ulicy Głównej, zniknął punkt postojowy dla taksówek. Dziś skarżą się, że był to jedyny postój w centrum miasta i chcą jego przywrócenia. Ale powiat nie widzi takiej możliwości.
Koperta z napisem TAXI istniała tu od lat. Obok był przystanek, dwa przejścia dla pieszych, postój dla busów i niewielki parking. Na zlecenie Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu, zarządcy drogi powiatowej, przebudowano zatokę i zmieniono układ komunikacyjny. Dla taksówkarzy oznacza to ogromną zmianę, zlikwidowano bowiem punkt, w którym czekali na klientów. - To centrum miasta, gdzie jest największy ruch turystyczny, a teraz nie mamy żadnego postoju w centrum. Jedyny postój taksówek pozostał przy starym dworcu PKS, na pięć samochodów, ale tam nic się nie dzieje, bo to daleko od centrum – skarży się jeden z taksówkarzy.

On i inni interweniowali w tej sprawie m.in. w powiecie. W piśmie skierowanym do starosty Krzysztofa Fabera przedstawiciel taksówkarzy prosi o przywrócenie i prawidłowe oznakowanie wcześniej istniejących miejsc postoju TAXI, przy ul. Głównej naprzeciwko apteki, ale też przy ul. Pienińskiej, w Jaworkach, naprzeciwko DH Halka czy przy placu Dietla. Jak zaznacza, są to miejsca charakteryzujące się dużym natężeniem ruchu turystycznego. „Obecnie na terenie miasta jest zarejestrowanych 18 przedsiębiorców prowadzących działalność TAXI. Ilość miejsc wyznaczonych na postój taksówek jest niewystarczająca, natomiast zapotrzebowanie na takie usługi stale rośnie” - czytamy w piśmie do starosty. Obecna sytuacja, jak przekonują taksówkarze, utrudnia im prowadzenie działalności i może doprowadzić ich do upadłości.

Tak wyglądał postój naprzeciwko apteki przed przebudową. Fot. Google Maps

Tomasz Moskalik, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Targu mówi, że przebudowa zatoki postojowej była konieczna przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. - Organizacja ruchu na tym odcinku pozostawała tu wiele do życzenia - przekonuje. Parking, postój dla busów, taksówki, przystanek, do tego przejścia dla pieszych, wjeżdżające i wyjeżdżające samochody, duży ruch pieszych i samochodowy, korki, brak widoczności – to wszystko sprawiało, że było tu niebezpiecznie i chaotycznie. Dlatego, przy okazji przebudowy przejścia dla pieszych, powiat zlecił również budowę rampy. Zlikwidowano parkingi i postoje, w zamiast wydzielono dodatkowy pas. Jak zapewnia dyrektor Moskalik, nie ma dziś problemu, żeby na krótko zatrzymywały się na nim również taksówki zabierając stąd klientów. Postój taksówek, to jednak zupełnie coś innego. Dotychczas była w tym miejscu koperta z napisem TAXI, ale to nie był postój, ale miejsce parkingowe dla taksówek, przekonuje dyrektor PZD. - Zgodnie z oznakowaniem, to nie był postój i nie można tu prowadzić wymiany pasażerów - podkreśla. Również przepisy zabraniają działalności postoju w pobliżu przystanku czy przejścia dla pieszych. - Taksówkarze mogą jednak wjeżdżać na rampę i zabierać pasażerów. Postój mają niedaleko, 350 metrów poniżej, na terenie starego dworca. Klient może zadzwonić po TAXI i czekać na niego przy rampie. Może tam wjechać każdy, ale nie dłużej niż minutę, bo tam jest zakaz postoju, ale nie zakaz zatrzymywania się. Stały postój taksówek w tym miejscu nie jest już jednak możliwy - kończy.

Dodatkowym miejscom postojowym dla taksówek i busów w naprzeciw apteki był również przeciwny burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda. Poproszony w zeszłym roku przez PZD o opinię w tej sprawie, odpowiedział (jeszcze przed budową rampy), że ograniczy to widoczność na przejściu dla pieszych i zlikwiduje jedyne miejsce postojowe dla klientów apteki. Opinia była negatywna.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 28.04.2022 16:45