Białka Tatrzańska: będzie grzywna za łącką śliwowicę

35 butelek łąckiej śliwowicy znaleźli wczoraj w samochodzie 37-letniego mieszkańca Piekar Śląskich funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej z Łysej Polany. Wódkę zarekwirowali, mężczyznę czeka sprawa za przestępstwo karno-skarbowe.
Śliwowicę ujawniono podczas kontroli samochodu kia, w pobliżu Białki Tatrzańskiej. - Przeszukanie auta ujawniło nielegalne przewożenie 35 butelek „Śliwowicy Łąckiej”, czyli alkoholu rozlewanego do butelek bez znaków akcyzy skarbowej - mówi mjr Marek Jarosiński, rzecznik komendanta KOSG. - Kierowca tłumaczył się, że alkohol kupił na użytek własny i dla znajomych, jednak duża liczba butelek świadczy o zamiarze nielegalnego, pokątnego handlowania. Kontrolowany jest przedstawicielem handlowym, prowadzącym dystrybucję wyrobów galanteryjnych i miał w związku z tym w samochodzie większe ilości tego towaru, ale co do niego nie było zastrzeżeń, bo okazał faktury zgadzające się ze stanem faktycznym przewożonej galanterii.

- Alkoholem chciał pohandlować dodatkowo, żeby wykorzystać służbowy wyjazd do Starego Sącza, skąd właśnie - przez Podhale - wracał do miejsca zamieszkania w Piekarach Śląskich - dodaje Jarosiński.

p/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 04.11.2009 15:11