Krajowa Administracja Skarbowa ostrzega przed niebezpiecznymi prezentami dla dzieci

.Każdego roku funkcjonariusze Małopolskiej KAS zatrzymują tysiące produktów, które zagrażają zdrowiu i życiu dzieci. W ostatnim czasie funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z woj. małopolskiego nie dopuścili do sprzedaży na polskim rynku m.in.: toksycznych lalek, gryzaczków, rękawków do pływania i pluszaków.
Jeśli dokumentacja importowanego towaru jest prawidłowa, ale zabawki wzbudzają podejrzenia, mundurowi pobierają próbki, aby potwierdzić, czy wszystkie normy są zachowane. Próbki bada Inspekcja Handlowa.

W ten weekend wielu rodziców będzie kupować prezenty dla dzieci z okazji zbliżającego się święta. Małopolska KAS radzi, by w wyborze prezentu nie kierować się wyłącznie atrakcyjną ceną. Zdarza się, że niektóre produkty nie spełniają norm bezpieczeństwa i mogą nawet zagrażać życiu dzieci.

- Sami jesteśmy rodzicami i troska o najmłodszych towarzyszy nam również w pracy. Apelujemy o rozwagę i kupowanie tylko takich zabawek, które zawierają wszystkie certyfikaty bezpieczeństwa i pochodzą ze znanego źródła – mówi Bożena Drabik, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Krakowie.

Funkcjonariusze KAS pilnują, aby do obrotu nie trafiały zabawki, które stanowią zagrożenie dla zdrowia. Pobierają próbki, które bada Inspekcja Handlowa. Kontrola jakości obejmuje testy substancji chemicznych, emisję dźwięków, dostęp do baterii oraz jakość wykonania elementów konstrukcyjnych i ruchomych.

W ostatnim czasie funkcjonariusze z Małopolski zatrzymali kilkadziesiąt tysięcy sztuk różnego rodzaju zabawek, które nie spełniały norm. Były to głównie gniotki, pluszowe maskotki, lalki, akcesoria do pływania i przedmioty przeznaczone do zabaw manualnych.

Toksyczne lalki

Podczas kontroli zabawek wyprodukowanych z plastiku, bada się w nich zawartość ftalanów, czyli substancji, które nadają im elastyczności. Dopuszczalne stężenie ftalanów to 0,1% w stosunku do masy materiału. Często zdarza się, że producenci nie spełniają tych norm. Tak było z dwoma modelami lalek, które sprowadziły z Chin krakowskie firmy. Po przeprowadzeniu testów laboratoryjnych okazało się, że zawartość ftalanów przekroczyła dopuszczalną normę kilkadziesiąt razy. Z tego powodu funkcjonariusze z Oddziału Celnego II w Krakowie zatrzymali blisko tysiąc sześćset sztuk plastikowych lalek. Niebezpieczny towar został zniszczony.

Wśród zabawek, w których najczęściej wykrywamy ftalany, największy odsetek stanowią lalki – prawie 60 %. Pozostałe to np.: gryzaki, grzechotki, skakanki, zabawki do kąpieli i piłki – mówi Adam Szymczak, naczelnik Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie.

Skok na głęboką wodę

Jedna z małopolskich firm sprowadziła do Polski ponad 40 tysięcy sztuk akcesoriów do pływania. W zatrzymanym kontenerze znajdowały się, między innymi: dziecięce kamizelki ratunkowe, nadmuchiwane rękawki, pojazdy i baseny. W trakcie kontroli funkcjonariusze stwierdzili braki w niezbędnym oznaczeniu wymogów bezpieczeństwa oraz nieprawidłowości w dokumentacji dołączonej do towarów. Małopolski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej potwierdził, że wyroby nie spełniają norm w zakresie bezpieczeństwa. W efekcie produkty nie zostały dopuszczone do obrotu w Polsce.

opr.s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.05.2022 13:25