Burmistrz o finansowaniu klubu hokejowego: "Trzeba podjąć męską decyzję"

NOWY TARG. Zgodnie z zapowiedzią, w trakcie środowego posiedzenia Komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju wrócił temat zagwarantowania Klubowi Hokejowemu Podhale - finansowania z budżetu miejskiego.
- Sytuacja wynikła taka, że aby klub mógł wystartować w następnych rozgrywkach, to potrzebne jest dofinansowanie z Urzędu Miasta. Padały wczoraj na komisji kultury różne kwoty, a końcowa to około milion zł . Chodzi przede wszystkim o stypendia dla 25 hokeistów - zagaił temat Andrzej Swałtek. - Pani skarbnik zadeklarowała, że przedstawi jaki jest stan finansów Miasta do maja tego roku i czy środki wydawane już teraz nie przekraczają zaplanowanych, żebyśmy więcej pieniędzy nie wydali, niż możemy - dodał radny.

"To by była mała kompromitacja"

- W związku z tym, że jest 90-lecie klubu, to nie wypada żebyśmy doprowadzili do takiej sytuacji, że zawodnicy nie wystartują w rozgrywkach. Uważam, że byłaby to dla Miasta mała kompromitacja, że drużyna która 19-krotnie była mistrzem Polski w hokeju, ma największe osiągnięcia w tym zakresie - teraz ze względu na brak środków nie zagrała w tym sezonie. Tam było dawane 800 tysięcy, czyli różnica jest 200 tysięcy, żeby dopełnić do tego potrzebnego im miliona - dodał Jacenty Rajski.

- Pełniejszy obraz stanu finansów da nam sprawozdanie za pierwsze półrocze - zastrzegła skarbnik Ewa Bobek. - Kwota stypendiów na ten rok to 625 tysięcy zł do tego koszty pochodne - opodatkowanie, składki, więc na pewno ta kwota wyższa. Trzeba się zastanowić, bo to spowoduje wzrost wydatków bieżących, które są na bardzo wysokim poziomie. Nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem. Ja jestem strażnikiem finansów i proszę, żebyście mieli na uwadze, że wydatki bieżące nie mogą przekroczyć przychodów. Będzie jeszcze dużo zobowiązań finansowych, na pewno trzeba będzie wziąć kredyt. Proszę się zastanowić, czy naprawdę chcecie tę decyzje podjąć. Uczulam, że przed nami wydatki na wysokim poziomie. Dla przykładu dyrektor MCSiR wczoraj zwrócił się o zabezpieczenie środków na prą w wysokości 500 tys z. Ostatnio płaciliśmy 800 tysięcy, ale dla całej gminy - ostrzegała skarbnik.

Tylko nie kosztem podniesienia podatków

- Żeby klub mógł zacząć sezon potrzebuje 2 mln i budując budżet opierają się na Mieście, na Tauronie, na ZEW Niedzica i innych Oni potrzebują naszej deklaracji, że im te pieniądze damy, bo bez tego sezonu nie zaczną, nie dostaną licencji - przypomniał Grzegorz Luberda. Przewodniczący Rady Miasta apelował o dokładne sprawdzenie wcześniejszych wyników finansowych spółki. Jak dodał "trzeba mieć jednak świadomość, jedynym sposobem zwiększenia naszych dochodów może być podniesienie podatków'".

- Żeby nie było sytuacji, że będziemy podnosić podatki żeby dać stypendia i wynagrodzenia komuś innemu, bo mieszkańcy ciężko pracują na swoje utrzymanie - zaniepokoiła się radna Ewa Pawlikowska. - Podatków nie podwyższajmy, bo wszyscy są w trudnej sytuacji - dodał Jacenty Rajski.

- Bedę za wsparciem zawodników przez Miasto w postaci stypendiów - zadeklarował Bartłomiej Garbacz. - Ale trzeba zastanowić się nad zwiększeniem oferty, by klub zaczął generować przychody z innej działalności. Jak nie zmienimy formuły funkcjonowania KH to koszty będą rok w rok rosły. Za każdym razem będziemy stawać przed dylematem: czy zamknąć klub, czy go ratować ze środków publicznych. Będziemy musieli poważnie o tym porozmawiać - mówił radny.

"Nie podcinać klubowi skrzydeł"

- Tu nie ma co stawiać pytań, tylko trzeba podjąć męską decyzję. Jest 90-lecie klubu. My dajemy tylko jedną część finansowania i chodzi o potwierdzenie, że Miasto się zmobilizuje i w formie stypendiów będzie finansować działalność klubu. Jak zarząd klubu jak zostanie już wyłoniony i nie będzie w stanie dozbierać tych 3/4 klocków, to odpowiedzialnie nie zgłosi się, nie podejdzie do rozgrywek. Ale oczekiwania zarządu skierowane do miasta są racjonalne, bo nie wnioskują by Miasto pokryło 100 procent, tylko zagwarantowało stypendia - tak jak do tej pory. My mamy tylko potwierdzić wolę tego wsparcia. Powinniśmy to zadeklarować, by nie podcinać im skrzydeł - podsumował burmistrz Watycha.

- Niefortunnie się stało, że zarząd KH Podhale złożył rezygnację teraz na koniec czerwca. Gdyby to zrobił wcześniej, to byłby czas na rozeznanie sytuacji - skwitował Jacenty Rajski.

W głosowaniu, będącym rozeznaniem "kto jest za poparciem wniosku, by wesprzeć klub" - 13 radnych podniosło rękę "za", 5 - się wstrzymało.

- Mamy jeszcze osoby spoza tej komisji, które są w komisji sportu, to może ta liczba wystarczy do większości w Radzie - liczył radny Rajski. - W pewnym sensie jest już "pozytywnie", ale do tematu wrócimy za miesiąc - zakończył temat.

Ostateczna decyzję podejmie cała rada w poniedziałek na sesji, a same środki mają zostać wskazane w budżecie w lipcu br.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.06.2022 19:58