Komunikacyjny paraliż Zakopanego (zdjęcia)

Przejazd przez Zakopane od kilku dni stanowi wielkie wyzwanie. Wszystko przez korkujące się ulice. Miejscowi kierowcy mówią, że to wina zbyt wielu prac drogowych. - Kto to widział, żeby tyle ulic naraz było remontowanych? - pyta się kierowca taksówki, który już 20 minut próbuje przejechać przez ul. Nowotarską. - Te prace powinny być rozłożone w czasie - dodaje.
W Zakopanem prowadzone są obecnie prace związane z wymianą krawężników oraz chodnika przy ul. Jana Kasprowicza. Pojawiły się także prace na ul. Nowotarskiej. Do tego zamknięte są Chramcówki, gdzie wymieniany jest asfalt, ul. Ks. Stolarczyka, która jest poszerzana oraz ul. Za Strugiem. Zamknięty został także zjazd z ul. Nowotarskiej na Al. 3-Maja z pomięciem ronda Solidarności.

Zapytaliśmy wiceburmistrza, czy tych prac nie dało się lepiej zaplanować - tak, aby kierowcy nie musieli stać w gigantycznych korkach. - To już jest rozłożone w czasie. Te remonty są tak zszyte, aby przed latem udostępnić drogi wszystkim użytkownikom. Musimy pamiętać, że wakacje zaczynają się od piątku. Chramcówki, gdzie obecnie prowadzone są prace zostaną zalane warstwą ścieralną. Trzeba będzie jeszcze namalować oznaczenie poziome, czyli linie i oznaczenie pasów. Remont na ul. Ks. Stolarczyka też zakończy się przed 10 lipca - zaznacza Tomasz Filar.

Mieszkańcy, którzy mają już dość objazdów i stania w korkach mówią, że skończą się korki związane z remontami, a zaczną te spowodowane dużym ruchem turystycznym.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 24.06.2022 15:47