Radny Bukowski do wójta: "Nie jesteśmy pańskimi myszami"

CZARNY DUNAJEC. Wiceprzewodniczący Rady Gminy Bartłomiej Bukowski skrytykował wójta Marcina Ratułowskiego za wpis na Facebooku. - Nie pozwalam na to, żeby nas nazywać myszami, a pan robił się kotem i władcą, który sobie łapie te myszki za ogonek i robi z nimi co chce – powiedział ma sesji.
Na czerwcowej sesji radni nie udzielili wotum zaufania wójtowi Marcinowi Ratułowskiemu, który w czasie debaty i głosowania był na urlopie. Pod nieobecność wójta Tadeusz Czepiel ujawnił kulisy rewizji policji w jego domu, rzekome skandaliczne słowa wypowiedziane przez wójta oraz jego szokujące zachowania w urzędzie. Wygłosił emocjonalne, oskarżające 40-minutowe oświadczenie w tej sprawie.

Po sesji wójt Marcin Ratułowski opublikował na swoim profilu na Facebooku post ze słowami „Gdy kota nie ma, myszy harcują”.

Do tego posta odniósł się na ostatniej sesji wiceprzewodniczący Rady Gminy Bartłomiej Bukowski. - Pan wójt tak ładnie mówił dziś o szacunku, więc chciałbym mu zadać pytanie: gdzie się podział pański szacunek, w czasie pańskiego urlopu? Po tym jak rada gminy zdecydowała, że nie udziela panu wotum zaufania, umieścił pan wpis na swoim profilu społecznościowym „Gdy kota nie ma, myszy harcują”. Ja się z tym nie mogę zgodzić i nie pozwalam na to, żeby nas nazywać myszami, a pan robił się kotem i władcą, który sobie łapie te myszki za ogonek i robi z nimi co chce. To nie pasuje do pańskiego urzędu, nie powinien pan czegoś takiego robić. Rozumiem, że może był pan zdenerwowany po tym, jak się pan dowiedział, że nie zostało uzyskane wotum zaufania, ale sam pan sobie na to zapracował. Nie pozwolę na to, żeby nas tak traktowano, bo nie jesteśmy pańskimi myszami - dodał.

Wójt nie skomentował wypowiedzi radnego.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 30.07.2022 11:02