Sylwia Skupień urodziła się w Gorlicach, a od najmłodszych lat mieszka w Poroninie. Od dziecka wykazywała się zdolnościami artystycznymi. Szczególnie zainteresowało ją koronkarstwo.
Jest absolwentką szkoły im. Heleny Modrzejewskiej w Zakopanem, gdzie poznawała tajniki hafciarstwa. Obecnie tworzy prace wykonane metodą haftu płaskiego, haftu Richelieu (ażurowego, imitującego koronkę) i koronki klockowej. Oprócz koronek, przygotowuje też okolicznościowe stroiki, zajmuje się decoupagem. Robi to hobbystycznie i nie sprzedaje swoich prac.
W Bobowej, która jest stolicą koronkarstwa, zaopatruje się w specjalistyczne nici - lniane, srebrne, złote. Za pomocą koronki klockowej tworzy obrazy. Haftuje też gorsety. Jak mówi, do wszystkiego trzeba mieć natchnienie. - Tego nie da się robić ot tak, w dowolnej chwili. Musi przyjść odpowiedni moment. Muszę mieć dobry dzień, żeby do tego usiąść - opowiada.
Prace można obejrzeć w jej domu. Robi je dla znajomych, rodziny, na prezent. - One są robione z duszą - tak mówi o swojej twórczości Sylwia Skupień.
Jest to zajęcie niezwykle czasochłonne i pracochłonne. Każda praca z koronki klockowej jest inna, niepowtarzalna. - Nawet gdybym chciała, nigdy nie zrobię dwóch identycznych prac. I nie da się przy tym myśleć o czym innym. Trzeba się skupić, bo jak się pomylę, to koronki nie można już poprawić i jest do wyrzucenia - opowiada.