Cukiernia na Krupówkach zamknięta, bo zabrakło węgla (zdjęcia)

ZAKOPANE. To pierwsza taka sytuacja w ponad 50-letniej historii działalności cukierni. Dwa dni przestoju są związane z brakiem węgla, którym opalany jest piec do wypieków. Dostawa jest zaplanowana jeszcze w tym tygodniu, ale pracownicy niepewnie patrzą w przyszłość.
W witrynie cukierni znajdującej się powyżej poczty na Krupówkach pojawiła się kartka z napisem: „W dniu 11 i 12 X sklep nieczynny z powodu braku węgla. Przepraszamy”.

Właścicieli sklepu i cukierni do czasowego zamknięcia firmy zmusił brak opału na składach. Zabrakło węgla, którym opalany jest piec do wypieków. Jeszcze w tym tygodniu do firmy na dotrzeć transport z opałem, jednak jego ilość nie wystarczy do opalania pieca nawet do końca miesiąca. W cukierni działa jeden z ostatnich pieców cukierniczych opalanych węglem.

- W ponad 50-cio letniej historii firmy, którą prowadzili jeszcze dziadkowie nie było takiej sytuacji - wspomina Karolina Dudzik z piekarni na Krupówkach.

Właściciele piekarni i pracownicy obawiają się nadchodzącego sezonu zimowego. Nie dość, że za tonę węgla płacą ok. 3000 zł, to jeszcze opał jest trudny do dostania.

ms/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 12.10.2022 08:54