- Na wylocie ulicy św. Anny, w miejscu gdzie łączy się z zakopianką na końcu dwupasmówki, od dłuższego czas jest szeroka, głęboka i uciążliwa dziura. Nie da się jej ominąć wyjeżdżając z miasta - mówi nasz czytelnik.
- Może ktoś z władz by się tym zainteresował? Z centrum Nowego Targu w kierunku Krakowa wyjeżdża tędy codziennie pewnie parę tysięcy samochodów. I każdy musi wjechać w tę dziurę. Wiem, że łączą się tu drogi krajowa z powiatową, no ale może jakoś da się dogadać, no bo kto, jak nie wy? - dodaje.
r/