"Słoń" w nowotarskim kinie. Film o homoseksualistach z brawami od publiczności
NOWY TARG. Pochodzący z naszego miasta debiutujący reżyser filmowy Kamil Krawczycki zaprezentował w kinie Tatry na specjalnym pokazie swój film "Słoń", nagrodzony na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Po projekcji odbyło się spotkanie z reżyserem i grającym jedną z głównych ról aktorem Janem Hrynkiewiczem.
Film opowiada historię Bartka z Podhala, który prowadzi gospodarstwo rolne i zakochuje się w synu zmarłego sąsiada. Akcja dzieje się w naszym regionie, ale reżyser podkreślał podczas rozmowy z widzami, że to nie jest film o Podhalu, bo ta historia mogła rozegrać się wszędzie, w każdej miejscowości w Polsce. - Tu było najłatwiej ją osadzić i kręcić, bo ten region znam - mówił Kamil. - Film jest przede wszystkim o relacjach rodzinnych, ale i w dużej mierze o miłości, dotyku, intymności. O tym, że często potrzebujemy kogoś poznać, żeby otworzyć się na nowości w naszym życiu i na kolejny krok - dodaje.
Na pokaz przyszło ponad 130 osób, a po końcowych napisach rozległy się brawa. Spotkanie z reżyserem i głównym aktorem zakłóciły problemy techniczne - sprzęganie mikrofonów, brak odpowiedniego nagłośnienia i oświetlenia - ale ostatecznie nie wpłynęły ona na długą i ciekawą rozmowę autorów z widzami. - Cieszę się z tego spotkania, było bardzo miło - podsumowuje reżyser.
Kamil Krawczycki ma 32 lata i pochodzi z Nowego Targu. Kończył liceum na Borze, potem studiował w Warszawskiej Szkole Filmowej i w Szkole Wajdy. Dotychczas robił krótkie metraże i teledyski, a "Słoń" to jest jego debiut pełnometrażowy.
Nagroda w Konkursie Filmów Mikrobudżetowych została mu przyznana "Za najbardziej spełniony debiut, za bezwstydnie romantyczny melodramat, film szczery i odważny" - uzasadniło decyzję jury pod przewodnictwem Alana Starskiego.
Do 8 grudnia film można jeszcze obejrzeć w kinie Miejsce w Zakopanem - godz. 16:10.
r/