Nowe wozy dla strażaków OSP. Wojewoda apeluje, by sprawny tabor przekazywać na Ukrainę

Lekkie, średnie i ciężkie - łącznie 62 wozy strażackie trafią do małopolskich Ochotniczych Straży Pożarnych. To efekt decyzji kierownictwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które wczoraj przedstawiło ogólnopolskie zestawienie jednostek z dofinansowaniem. Do subregionu podhalańskiego trafi 12 wozów.
O wynikach dofinansowania mówił podczas konferencja prasowej w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie - wojewoda Łukasz Kmita, wicemarszałek województwa małopolskiego, członek Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP, wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP Łukasz Smółka oraz małopolski komendant wojewódzki PSP nadbryg. Piotr Filipek.

- Nowy sprzęt to większe bezpieczeństwo. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przyznało dofinasowania dla zakupu 62 wozów ratowniczo-gaśniczych w Małopolsce. Do małopolskich jednostek OSP trafią 4 ciężkie, 42 średnie i 16 lekkich wozów, które w razie zagrożenia będą do dyspozycji dla strażaków ochotników, aby ci nieśli pomoc. Niejednokrotnie to właśnie druhowie z OSP na miejsca wypadków docierają jako pierwsi. Wsparcie w postaci nowych 29 wozów trafi też w tym roku do PSP - mówił wojewoda Łukasz Kmita.


- W 2023 roku plan pozyskania dla OSP ponad 100 nowych samochodów ratowniczo-gaśniczych. Z budżetu państwa zostaną dofinansowane 62 małopolskie samochody, natomiast ponad 40 samochodów zostanie zakupionych przez samorząd województwa małopolskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Warto inwestować w bezpieczeństwo - dodał wicemarszałek województwa małopolskiego Łukasz Smółka.

- Kolejny rok i kolejne samochody trafią do jednostek ochrony przeciwpożarowej, tym razem w ramach programu dla jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Nie możemy mówić w dzisiejszych czasach o sprawnym ratownictwie bez nowoczesnych narzędzi. Możemy mieć wielki zapał, możemy mieć wiedzę stosowną do obsługiwanych zdarzeń, ale bez odpowiednich narzędzi ta pomoc nie będzie na tyle skuteczna i będzie w pewien sposób ograniczona. Dzięki tym nowym pojazdom zwiększamy bezpieczeństwo nie tylko Małopolan, ale także milionów osób podróżujących przez Małopolskę i odpoczywających w naszym regionie. Ponad 1400 jednostek ochrony przeciwpożarowej stoi codziennie na straży bezpieczeństwa w Małopolsce – podkreśla małopolski komendant wojewódzki PSP nadbryg. Piotr Filipek.

Teraz samorządy i OSP mogą rozpocząć przetargi i proces zakupów wozów.

Do jednostek OSP na Podhalu także trafią nowe pojazdy - lekkie samochody ratowniczo-gaśnicze, średnie oraz ciężkie.

W powiecie nowotarskim ciężki samochód otrzyma OSP Chochołów w gminie Czarny Dunajec, a średnie samochody: OSP Orawka, OSP Spytkowice i w OSP Dolna Ochotnica. W powiecie tatrzańskim jednostka OSP Suche - ciężki samochód, a OSP Gliczarów Dolny - średni.


- W relacjach z terenów objętych wojną mogliśmy zobaczyć ukraińskich strażaków prowadzących działania ratownicze w polskich mundurach. Te obrazy zostają mocno w pamięci. Na Ukrainę trafiają też strażackie wozy. Dziękuję za to, że małopolscy strażacy i druhowie pokazali solidarność ze swoimi kolegami z Ukrainy i podzielili się swoim wyposażeniem. W ciągu ubiegłego roku trafiło tam 12 wozów. Wśród jednostek, które wykonały ten piękny gest, są m.in. OSP Bukowina Tatrzańska, Ciężkowice czy Zakliczyn. Apeluję, aby po zrealizowanych zakupach jednostki OSP przekazały sprawny tabor do swoich kolegów z Ukrainy. Tam ten sprzęt jest teraz na wagę złota – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

opr.s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 24.02.2023 14:30