Około południa do ratownika pełniącego dyżur w stacji ratunkowej przy schronisku PTTK na Turbaczu zgłosił się mężczyzna z informacją, że jego siostra nagle źle się poczuła i jest z nią utrudniony kontakt.
Jak informuje Grupa Podhalańska GOPR, po wstępnych badaniach ratownicy postanowili zadysponować śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przyleciał po chorą kobietę i zabrał ją do szpitala.
oprac. r/