List. "Na miłość Boską, to miasto upada i tak teraz rozumiem te skrzydła Aniołów"

NOWY TARG. "Mając na uwadze dobro mieszkańców i troskę o każdy wydany grosz z naszych portfeli, m.in. w podatkach, chciałem poruszyć drugi temat, który oprócz lodowiska i płyty na rynku bardzo mnie bulwersuje i doprowadza do szału, widząc jak władze naszego miasta wszystko mają w przysłowiowym nosie, choć tutaj nasuwa się bardziej inne słowo" - pisze w liście do redakcji Stanisław Kułach.
"Znieczulica i bezinteresowność naszych władz miasta przeraża mnie. Jak nie zadbać o dobro wspólne przechodząc obok kilkanaście razy dziennie i widząc co się dzieje i jak to wygląda. To jest dramat i brak szacunku dla mieszkańców miasta i wydanych ich pieniędzy. Świadczyć też może o niegospodarności naszych władz.

Mowa tutaj o budynku kawiarni, który przez brak zainteresowania i regularnych napraw czy podstawowych zasad bezpieczeństwa czy podstawowej konserwacji staje się ruina, która straszy na rynku i jest wizytówka naszego ukochanego miasta. Dość, że mamy smród, brud i mogile na rynku to jeszcze ruinę z której każdy przyjeżdżający do Nowego Targu śmieje się i krytykuje. Krytykuje ogólnie, a tu potrzeba jest, aby odnaleźć osobę odpowiadająca za taki stan rzeczy. Żeby znów nie zostały wydane setki złotych gdzie można było temu zapobiec dzięki regularnemu serwisowaniu. Budynek ten powinien być zabezpieczony przez nadzór budowlany jak najszybciej, tak samo jak budynek na Szaflarskiej, gdzie za niedługo runie i nie daj Boże kogoś zabije.

Budynek na rynku stwarza zagrożenie wypadku, utraty zdrowia a przy nieszczęśliwym upadku nawet życia. Dziury w podłodze, ruszające się odpadające narożne deski, stwarzające najbardziej niebezpieczne miejsce tego budynku. Rozlatujące się schody i spróchniałe deski. Wszystko to powoduje, że ten budynek jest najbardziej niebezpiecznym miejscem na rynku miasta Nowego Targu.
Władze miasta proszę obudźcie się nie przechodźcie obojętnie obok problemu, zainteresujcie się wizerunkiem miasta i bezpieczeństwa mieszkańców, przyjezdnych a przede wszystkim dzieci które tam codziennie biegają.

Na miłość Boską, to miasto upada i tak teraz rozumiem te skrzydła Aniołów. Chcecie aby to miasto nazwać miastem upadku. Miasto upadłych Aniołów. Nie wstydzę się walczyć o dobro miasta i mimo wyśmiewania codziennie będę przekazywał informacje o niegospodarności władz Nowego Targu

Pozdrawiam

Szczęść Boże

Stanisław Kulach, kandydat na burmistrza Nowego Targu"



opr. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 23.03.2023 13:32