Przyszła wiosna i przyjechały hulajnogi (zdjęcia)

Na zakopiańskich chodnikach zaparkowało kilkadziesiąt hulajnóg. Nie wszystkie stoją zgodnie z przepisami. Problem dotyczy nie tylko Zakopanego.
Oznaką końca zimy w Zakopanem nie będą niebawem pojawiające się krokusy, a elektryczne hulajnogi. Tych w przybyło dzisiaj kilkadziesiąt - tylko w północnej części miasta.

Hulajnogi zaparkowano na chodnikach przy ul. Nowotarskiej oraz Kościuszki. Kilkadziesiąt z nich stoi u dołu Krupówek. Powrót elektrycznych hulajnóg pod Tatry oznacza ponowne kłopoty dla pieszych i kierowców. Bardzo często osoby, które jeżdżą takimi jednośladami nie znają się na przepisach i poruszają się w miejscach to tego nieprzeznaczonych lub w niedozwolony sposób - co stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Hulajnogi bardzo często są także porzucane w rowach oraz na chodnikach, czy jezdniach. Przewrócone także stwarzają zagrożenie zwłaszcza nocą, kiedy są mniej widoczne.

ul. Kolejowa w Nowym Targu/ zdj. Czytelnika P24

Z tym samym problemem borykają się nowotarżanie. Przez kilka ostatnich dni szczególnie w rejonie ulic Kolejowej i Ludźmierskiej pojazdy stały na środku chodnika i obok przejść dla pieszych.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 31.03.2023 15:52