Żona Dawida Kubackiego wróciła do domu. Ma wszczepiony rozrusznik serca

Mieszkający w Gronkowie skoczek narciarski przekazał swoim fanom wspaniałe wiadomości - jego żona Marta jest już w na tyle dobrym stanie, że została wypisana ze szpitala w Zabrzu.
"Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękuję za każdą Waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. Nadal będą nam potrzebne, bo Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości. Dziękujemy całej załodze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów! Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie" - napisał Dawid Kubacki w mediach społecznościowych.

W drugiej połowie marca sportowiec niespodziewanie poinformował o wycofaniu się z rywalizacji w Pucharze Świata. Nagle wyjechał z Norwegii i wrócił do kraju. Po kilku dniach poinformował, że powodem rezygnacji ze skoków narciarskich są poważne problemy zdrowotne jego żony. Okazało się, że to są to poważne problemy kardiologiczne, a Marta Kubacka walczyła o życie. Na szczęście wygląda na to, że najgorsze już za nimi.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.04.2023 19:57