Oświadczenie stowarzyszenia EKO Raba Wyżna: "Nie ugniemy się przed jakąkolwiek formą nacisku"

"Nasze działania mające na celu zablokowanie tej inwestycji trwają już 7 miesięcy i wielokrotnie w tym okresie poświęcaliśmy swoją pracę zawodową oraz czas który moglibyśmy spędzić z rodziną. Dlatego też nie ugniemy się przed jakąkolwiek formą nacisku i będziemy dalej działać na rzecz wyjaśnienia wszelkich wątpliwości związanych z budową biogazowni w Rabie Wyżnej, w trosce o swoje rodziny, miejscowość i środowisko" - czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia EKO Raba Wyżna, będącym odpowiedzią na ostatnie oświadczenie wicestarosty nowotarskiego Bogusława Waksmundzkiego.
Pisaliśmy o nim w tekście: "Starostwo odpowiada stowarzyszeniu EKO Raba Wyżna"

A oto odpowiedź EKO Raba Wyżna:

"Odpowiadając na oświadczenie Wicestarosty Powiatu Nowotarskiego P. Bogusława Waksmundzkiego zamieszczone w dniu 5 kwietnia 2023 roku na portalu internetowym „Podhale24.pl”, które jest odpowiedzią na oświadczenie Stowarzyszenia EKO Raba Wyżna w przedmiocie budowy biogazowni w Rabie Wyżnej, chcielibyśmy jako Stowarzyszenie odnieść się do zamieszczonym w nim informacji.
AD1

W pierwszej kolejności Starostwo wskazuje, że wysokość od poziomu terenu zbiorników fermentacyjnych wynosi 12 metrów, co dopuszcza miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z opisem technicznym projektowanej biogazowni maksymalna wysokość zewnętrzna dwóch komór fermentacyjnych oraz zbiornika magazynowego płynu pofermentacyjnego wynosi 13,9 m.

Odnosząc się natomiast do stwierdzenia Starostwa, że wysokość zaprojektowanych zbiorników fermentacyjnych jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, to zdaniem Stowarzyszenia miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego w ogóle nie dopuszcza budowy budowli gospodarczych na tym terenie, a jedynie budynki gospodarcze (z maksymalną wysokością 6 metrów). Jeżeli zdaniem Starostwa miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza budowę budowli gospodarczych na terenie, na którym ma powstać biogazownia, to Stowarzyszenie prosi o wskazanie przepisu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który zdaniem Starostwa to umożliwia.

AD2

Starosta otrzymał od podmiotów, które złożyły wniosek o wznowienie postępowania dokumenty potwierdzające, iż kotłownia, która ma zostać zmodernizowana zgodnie z pozwoleniem na budowę, została zlikwidowana około roku 1998. W związku z tym skoro Starostwo nie posiadało na ten temat wiedzy w toku postępowania dotyczącego wydania pozwolenia na budowę biogazowni, to stanowi to podstawę do wznowienia postępowania.

W swojej odpowiedzi Starostwo nie odniosło się w żaden sposób do kwestii ryzyka wystąpienia poważnej awarii podczas funkcjonowania biogazowni, w tym wybuchu biogazu co biorąc pod uwagę bliskie sąsiedztwo domów mieszkalnych nie powinno być bagatelizowane. Jak już podnosiło Stowarzyszenie, pozwolenie na budowę biogazowni wydane zostało na terenie, na którym zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (§ 7 ust. 2 MPZP) w obszarze objętym zmianą planu zabroniona jest budowa zakładów stwarzających zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, a w szczególności zagrożenie wystąpienia poważnych awarii, w rozumieniu przepisów ustawy Prawo ochrony środowiska. Zdaniem Stowarzyszenia takim właśnie zakładem jest biogazownia – a tym samym jako zakład, w którym występuje ryzyko powstania poważnej awarii nie powinna ona powstać na tym terenie.

Wskazać również należy, iż Starostwo za pośrednictwem kancelarii adwokackiej skierowało do Stowarzyszenia „wezwanie do zaniechania rozpowszechnienia nieprawdziwych informacji”, które w opinii Stowarzyszenia ma na celu ograniczenie działalności społecznej Stowarzyszenia i publicznej debaty na temat słuszności umiejscowienia w centrum Raby Wyżnej biogazowni.

Stowarzyszenie działa wyłącznie dzięki oddolnej inicjatywnie mieszkańców, którzy bazując na doświadczeniach innych osób mieszkających przy takich zakładach, są świadomi konsekwencji lokalizowania biogazowni w bliskiej odległości od budynków mieszkalnych. Powtórzymy po raz kolejny - uciążliwości związane z funkcjonowaniem biogazowni są znaczące i mocno utrudniają codzienne funkcjonowanie a to, że kwestie odorowe nie są w polskim prawie uregulowanie nie oznacza, że uciążliwości związanych z zapachem nie ma.

Nasze działania mające na celu zablokowanie tej inwestycji trwają już 7 miesięcy i wielokrotnie w tym okresie poświęcaliśmy swoją pracę zawodową oraz czas który moglibyśmy spędzić z rodziną. Dlatego też nie ugniemy się przed jakąkolwiek formą nacisku i będziemy dalej działać na rzecz wyjaśnienia wszelkich wątpliwości związanych z budową biogazowni w Rabie Wyżnej, w trosce o swoje rodziny, miejscowość i środowisko".

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.04.2023 12:22