Burmistrz sugeruje prywatę. Radny: Ty kłamco wredny!

Gorąca robi się dyskusja nad raportem nad stanem miasta Zakopane. Radny, były przewodniczący Grzegorz Jóźkiewicz ostro odpowiedział burmistrzowi Leszkowi Doruli, gdy ten zasugerował mu, że załatwiał u niego prywatne interesy.
Odpowiadając na zarzuty radnego, dotyczące sytuacji w mieście, burmistrz powiedział z mównicy, że nie spodziewał się po radnym Jóźkiewiczu, iż będzie atakował nową prezes SEWIK-u pod jej nieobecność, w dodatku w sytuacji, gdy dopiero co rozpoczęła pracę. - Byłem święcie przekonany, że jest w tobie tyle przyzwoitości i kultury, że z czymś takim nie wyjedziesz - stwierdził.

Chwilę później, w dyskusji, dodał: - Szkoda, że nie pamiętasz takich czasów, gdy byłeś przewodniczącym, że sam do mnie przychodziłeś z pewnymi ludźmi, żeby im pomóc, pewne odstępstwa, nie-odstępstwa. Jak zwał to zwał, czy to była rodzina, czy znajomi. Ale tak było, chociażby na Witkiewicza - zakończył.

- Nigdy nie byłem u pana z nimi prosząc pana o załatwienie jakiejś prywatnej sprawy. Nigdy! I na tyle, na ile mnie ludzie znają, to mi uwierzą - zaprzeczył Grzegorz Jóźkiewicz. - Mówi pan o Witkiewicza i o rodzinie mojego brata. Nie byłem u pana, tylko ten pan był u mnie. Nigdy nie byłem u pana z nikim o żadną prośbę. Więc proszę takich głupot nie gadać. Dlatego od pana odszedłem. I dzisiaj z czystym sumieniem mogę stawać na ambonce i z czystym sumieniem mówić, co pan robi źle, bo nic mi pan nie zarzuci. Nic nas nie wiąże. Gdybym coś załatwiał, to bym dzisiaj jak pies przy panu biegał.

W odpowiedzi burmistrz zasugerował, że być może właśnie dlatego, że nie załatwił jakichś spraw, tak dziś krytycznie go ocenia.

- Wiesz co, kłamco wredny, nie spodziewałem się tego po tobie - zripostował oburzony radny.

W tym momencie przewodniczący Jan Gluc ogłosił przerwę, żeby uspokoić emocje.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.06.2023 14:58