Odcięta głowa świni w urzędzie. "Podejrzewamy kto to zrobił"

Wicestarosta tatrzański Władysław Filar w rozmowie z dziennikiem "Fakt" zdradził, że podejrzewa, kto wystał do Starostwa Tatrzańskiego w Zakopanem paczkę z odcięta głową świni.
Makabryczna przesyłka dotarła do urzędu wczoraj. Po otworzeniu paczki okazało się, że w środku jest świński łeb. Na miejsce został wezwany patrol policji. Zakopiańska policja potwierdziła dostarczenie paczki niewiadomego pochodzenia, sprawy jednak nie chce komentować, ze względu na trwające czynności.

Na przesyłce, jak podaje dziennik, widniał napis: "Kościelisko nie należy do...", gdzie wpisano imię i nazwisko urzędniczki, która na co dzień zatwierdza projekty budowlane i wydaje pozwolenia na budowę.

Do sprawy w rozmowie z dziennikarzami odniósł się wicestarosta tatrzański. - Powiat tatrzański ma ziemie, które nie są tyle samo warte co na przykład w sąsiednim nowotarskim. Wiemy, że tu trafiają bogaci ludzie, z kasą jak to się mówi, którzy chcą tu budować duże hotele. Niestety, nie zawsze prawo na to pozwala, bo jest przecież plan przestrzenny, przepisy budowlane. I w tym momencie stajemy się nieciekawymi albo złośliwymi - wyjaśnił.

- Podejrzewamy kto to zrobił - dodał.

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.07.2023 16:14