Informacja o wypadku okazała się niepotwierdzona. Kara za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych

Około godziny 2:30 dyżurny nowotarskiej komendy z Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymał zgłoszenie o dwóch dziewczynach, które spadły z mostu na terenie Nowego Targu. Przy próbie kontaktu mężczyzna zgłaszający interwencję nie odbierał już telefonu.
We wskazane miejsce zdarzenia natychmiast zostali skierowani policjanci z patrolu interwencyjnego. Na miejsce przybyły także trzy zastępy straży pożarnej oraz załoga pogotowia ratunkowego. Obecny był również 35-latek zgłaszający interwencję.

"Mężczyzna nie potrafił logicznie wytłumaczyć co się stało. Z latarką w ręku szukał poszkodowanych dziewczyn. Co jakiś czas zmieniał jednak wersję zdarzenia. Miejsce interwencji zostało dokładnie sprawdzone przez strażaków. Nikogo nie znaleziono. Zgłoszenie okazało się niepotwierdzone, a interwencja bezpodstawna. Zgłaszający został poinformowany o skierowaniu do sądu wniosku o ukaranie za bezpodstawne wezwania służb. Za popełnione wykroczenie 35-latkowi grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. Można także orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych" - informuje KPP w Nowym Targu.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.09.2023 14:55