Maciej Jachymiak: "Gulek stanął mi kilka razy"

FELIETON. "Troskliwy obywatel WK Miasta przesłał mi dokument, z którego wynika, że dyrektor szpitala zamierza wybudować tamże spalarnię odpadów medycznych. Uspokoiłem, że ww. dyrektor to znany specjalista od tzw. gruszek na wierzbie. Ostatnio zaszczepił kilka…" - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były wicestarosta nowotarski i polityk Platformy Obywatelskiej.
Drodzy czytelnicy !

Każdy kto mnie zna wie, żem jest człowiek niespotykanie spokojny. Ale wczoraj mi gulek stanął kilka razy. Miarkujcie sobie, jechałem na meczyk do Trzyńca. I, przy okazji, zakup cudów czeskiej gastronomii. A tu zamknęli przejście na Winiarczykówce. Zaplanowany na styk romantyczny przejazd przez Górną Orawę poszedł się paść. I dlaczego? Bo jacyś (…) polują na emigrantów. Zakupy zrobiłem w Trzcianie, ale to nie to samo…

Wracajęcy tak sobie myślałem… Już za dwa miesiące będziemy wieszać ozdóbki i śpiewać rzewne pieśni, jak to nie było miejsca w stajence. Kler będzie utyskiwał nad bezdusznością mieszkańców Judei, a my będziemy zachodzić w głowę, czym tu się jeszcze obeżreć. A za jakiś czas będziemy wspólnie podziwiać miłosiernego Samarytanina…

Nisko upadliśmy. Nasza wiara to procedury. Rytuały. Wypluliśmy istotę. Watykan to nawet zauważył, choć z belką we własnym oku. Mianowali kardynała Rysia na uzdrowiciela. Rysio jest o wiele bardziej OK niż ten ozłocony krakowski Midas, ale niech pamięta… Non Hercules contra plures.

Drugi raz gulek mi skoczył po wieczornym mailu. Troskliwy obywatel WK Miasta przesłał mi dokument, z którego wynika, że dyrektor szpitala zamierza wybudować tamże spalarnię odpadów medycznych. Uspokoiłem, że ww. dyrektor to znany specjalista od tzw. gruszek na wierzbie. Ostatnio zaszczepił kilka…

Nawciskał o reformach na ginekologii, a wyszło, że lekarze odeszli i nie ma kto robić… Ogłosił otwarcie nowego centrum zdrowia psychicznego… ale NFZ nie podpisał kontraktu. Nawet nie chcę pytać, jak idzie z uniwersytetem medycznym. Że kompletna kiła (używając terminologii medycznej) nie mam wątpliwości.

Tuszę, że chociaż informacja o otwarciu chemioterapii nie okaże się propagandą. To bardzo potrzebne leczenie, szczególnie, że chorych onkologicznie przybywa. A ruszyć się gdzie ciężko. Korki. A jak po wyborach Obajtek dowali za benzynę, to nawet tych zielonych hulajnóg zabraknie.

I jeszcze co. Wróciłem niedawno z objazdu. Od razu poczułem. Sezon grzewczy! W Mieście smród aż zatyka. Tym bardziej ta onkologia potrzebna. Co prawda Nasza Wataha twierdzi, że smog to zdrowie, ale ja jestem absolwentem znanej polskiej wszechnicy i tam mi co innego wtłukli. Że zabija. I, że medycyny nie da się nauczyć byle gdzie. I inne takie tam…

Ale obywatele WK Miasta wybrali. Będą teraz odbywać inhalacje do kwietnia. A jak dyrektor tę spalarnię dołoży, (na obrzeżach Gorców!), to syf rozpanoszy się głębiej… Znakomity pomysł! Teraz już nikt nie pozbawi nas prowadzenia w popularnym rankingu! A jakie to koło zamachowe dla turystki! Lepsze niż bon bacy z Krupówek. Oglądałem ostatnio, jak do Czernobyla waliły tłumy zrobić sobie focię z piszczącym reaktorem albo świecącym łosiem…

I trzeci gulek. Chciałem zamówić olej opałowy. Pan mówi, żebym się wstrzymał, bo ostatnio ceny w zenicie. Kosztuje tyle co napędowy. Z górką 20 lat temu państwo z tektury namówiło mnie na tę ekologiczną inwestycję. Olej był po 80 groszy. Od tego czasu cena poszła w górę blisko tysiąc procent. A baryłeczka dużo więcej nie kosztuje. Mafia (zwana rządem) coraz bezczelniej ludzi okrada. I powoduje, że wybierają nowotwór niż tyle bulić. Żebyż tylko wybierali dla siebie…

Maciej Jachymiak

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.10.2023 13:57