Owce schodzą z hal (podwójna galeria)

NOWY TARG. W niedzielne popołudnie przez Miasto przetoczyła się wełniana fala. Kierdel prowadził baca Józef Klimowski z pomocnikami. Towarzyszyła im muzyka góralska.
Wedle tradycji wypas owiec na halach trwa od świętego Wojciecha - do świętego Michała, czyli od kwietnia do końca września.

Wiosną gospodarze przekazują swoje owce bacy, który wraz z pomocnikami - juhasami i młodziutkimi honielnikami - rusza na hale, a po kilku - zwierzęta są sprowadzane z pastwisk i oddawane gospodarzom. I wiosenne wyprowadzenie owiec i jesienny powrót ma charakter folklorystycznego wydarzenia.

Baca Józef Klimowski prowadził kierdel liczący ok. 1 200 owiec - z Czarnego w gminie Sękowa przez Konieczną, Wysową, Ropki, Krościenko nad Dunajcem do Nowego Targu.

W Mieście trasa wiosła do zagrody na Zadziale, przez Kowaniec i ul. Waksmundzką.

W przyszłym tygodniu redyk jesienny, czyli osod zorganizowany będzie w Szczawnicy, a 22 października w Kluszkowcach.

s/ zdj. Szymon Pyzowski i Maciej Gębacz

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.10.2023 16:42