Kampania w rytmie belgijki. Spotkanie z kandydatami Koalicji Obywatelskiej na nowotarskim Rynku (zdjęcia i film)

NOWY TARG. - Chcemy polityki uśmiechniętej, otwartej, bez hejtu, bez nienawiści - witała sto kilkadziesiąt osób, zgromadzonych dziś na nowotarskim Rynku „jedynka” na liście KO w okręgu nr 14, Weronika Smarduch.
W przebiegającym w bardzo radosnej atmosferze spotkaniu, wraz z liderką listy, prezentowało się czterech innych kandydatów Koalicji w okręgu sądecko-podhalańskim: Przemysław Lewandowski, Szymon Zubrzycki, Tadeusz Patalita i Marek Bochowicz. Jak zaznaczali - na ostatniej prostej, na tydzień przed wyborami - chcą pokazać, że kampanię można prowadzić inaczej.

W swoim krótkim wystąpieniu Weronika Smarduch podkreślała, że prawdziwa zmiana możliwa jest tylko wtedy, gdy dla polityków najważniejsza jest merytoryczna rozmowa, gdy kandydaci wychodzą do ludzi, są z nimi w bezpośrednim kontakcie, a sama polityka „schodzi na ziemię” - do ludzkich, lokalnych problemów.

- Przeszliśmy ponad 120 miejscowości na Podhalu, Spiszu i Orawie i w każdej spotkało nas dobre słowo, uśmiech i otwartość. Bez względu na to, jakie ktoś miał poglądy - mówiła, dziękując przy okazji za zaangażowanie zarówno kandydatom, jak i całemu swojemu zespołowi.

Dlatego też - jak zapowiedziała - po wyborach, przy biurze poselskim KO w Nowym Targu - bez względu na to, kto zdobędzie mandat - powstanie Centrum Aktywności Społecznej. - To będzie miejsce dla wszystkich, wszystkie lokalne społeczności będą miały otwarte drzwi. Tam będziemy merytorycznie rozmawiać i rozwiązywać problemy, które nas wszystkich dotyczą. Oczywiście chodzi nie tylko o miasta, ale i małe miejscowościach. Nie ma prawa zdarzyć się więcej sytuacja taka, jak w Rabie Wyżnej, gdy przed lokalną społecznością, protestującą przeciwko biogazowni, posłowie zamykali drzwi. Rozpoczęliśmy tę zmianę największą bezpośrednią kampanią w historii Podhala. Mam nadzieję, że zakończymy to realną zmianą już za tydzień, 15 października.

W swoim wystąpieniu Weronika Smarduch przypomniała też najważniejsze sprawy ze swojego programu: walkę ze smogiem i wykluczeniem komunikacyjnym oraz korkami, rozwój turystyki, ale zarówno w oparciu o komfort gości, jak i mieszkańców, batalię o region przyjazny młodym, by ci nie wyjeżdżali z Podhala, a co za tym idzie - tworzenie m.in. nowych żłobków i przedszkoli. - To wszystko są problemy, o których rozwiązywaniu musimy myśleć już dzisiaj, a zacząć działać dzień po wyborach - kończyła swoje wystąpienie „jedynka” na liście KO.



Po przemowach przyszła pora na naukę, a następnie odtańczenie przez uczestników nietypowego spotkania belgijki, a na koniec były indywidualne rozmowy z kandydatami.

p/ zdj. Piotr Dobosz

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.10.2023 18:16