Wyciągi zamknięte, armatki nie śnieżą. A rok temu już jeździliśmy na nartach

PODHALE. Zima zbliża się do nas wielkimi krokami. Pojawiają się pierwsze opady śniegu, ale temperatury ciągle są zbyt wysokie by na dobre rozpocząć naśnieżanie stoków. Poznaliśmy za to ceny karnetów dla narciarzy w 18 stacjach grupy Tatry Ski.
W ubiegłym sezonie 19 listopada można było już jeździć na otwierającym tradycyjnie sezon, jako pierwszy wyciągu UFO w Bukowinie Tatrzańskiej. Mimo że armaty stoją tu już gotowe do pracy od kilku dni, to jeszcze wczoraj stok był jedynie miejscami poprószony śniegiem. Dziś spadł naturalny, ale raczej nie utrzyma się długo.

Poznaliśmy już ceny jakie na zbliżający się sezon proponuje zrzeszające 18 stacji dysponujących 95 trasami Tatry Super Ski. Na początek sezonu za całodzienny karnet zapłacimy 150 zł, a za możliwość korzystania z białego szaleństwa przez 4 godziny 130 zł. Bilety ulgowe są o 10 zł tańsze. W okresie świąt ceny poszybują do 170 zł za karnet na cały dzień i 160 za 4 godziny. W okresie sezonu wysokiego, czyli od 8 stycznia do 10 marca całodzienny karnet to wydatek 160 zł, a 4 godzinny kosztował nas będzie 145 zł.

Za tą cenę dostajemy możliwość korzystania z 60 kilometrów tras zjazdowych obsługiwanych jedną gondolą, 23 wyciągami krzesełkowymi, 39 wyciągami orczykowymi i 17 taśmami dla najmłodszych. Dla biegaczy przygotowano 7 tras o długości blisko 20 kilometrów.

Z nowości, które w tym roku czekają na narciarzy na Podhalu wymienić trzeba nową 4-osobową kolej krzesełkową zbudowaną w ośrodku Czorsztyn-Ski w Kluszkowcach.

wo/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.11.2023 10:12