Maciej Jachymiak: Dwóch rzezimieszków fałszujących dokumenty doczekało ułaskawienia

FELIETON. Drodzy Czytelnicy! Mamy to! Dwóch rzezimieszków fałszujących dokumenty doczekało ułaskawienia. Anżej trochę ich potrzymał, ale nie bez powodu. Mogli zapoznać się z warunkami w zakładach, do których posyłali ludzi. A Anżej miał o czym gadać w Davos. Sam co prawda apelował, żeby nie kablować na Polskę za granicą, ale, zgodnie z filozofią Kalego, jemu wolno. Panowie wyszli po detoksie i diecie. Uśmiechnięci. Choć jeden był dzień wcześniej na SORze. Ach, ta polska medycyna! - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
- Gorzej z prawem. Zdania „autorytetów” i „profesorów” idą od Sasa do Lasa. Na naszych oczach Temida odzyskała wzrok a zasada dura lex sed lex poszła się paść. Co prawda z duralex’u można zjeść za 40zł żurek na Krupówkach, ale to nie to samo…

A przyszłość jaka nas czeka… Weźmy Iksiński coś ukradł. I chcą go skazać. Ale jest w Pisie. Czyli będzie więźniem politycznym. Czuję, że cała Białołęka niedługo do Pisu się wpisze. Ale to oczywista złośliwość. Wróćmy na ziemię. Od dawna sugerowałem, żeby obywatele 1.kategorii nie musieli za nic odpowiadać. Bo to tylko strata czasu. Co innego obywatele kategorii niższych.

Weźmy np. takiego Brauna. Jako wieloletni czytelnik akt sądowych obstawiam, że zasłużył co najwyżej na wykroczenie. I medal za walkę o świeckie państwo. Tymczasem mu przyżenili 7 przestępstw. Rozumiecie? Gasząc świeczkę gaśnicą można zarobić 7 deliktów! Straci mandat jak nic. A tych dwóch wróci, by dalej stanowić prawo…

Prawdziwe rozszczepienie… Mamy go coraz więcej. Weźmy naszą drużynę hokejową. Kto był na ostatnim meczu widział, jak można nie chcieć strzelić karnego. Tylko jeden się machnął i wpadło. Wczoraj znów nie wyszli na rozgrzewkę. Ewidentnie coś nie gra. Ale zarząd klubu oświadcza, że jest ok, popłacone. To o co chodzi? Bo coraz mniej się chce na takie mecze chodzić…

A może klub wychodzi naprzeciw władzy? W ostatnich wyborach Nasza Wataha oświadczyła, że buduje nowy stadion zimowy. Nawet Arona Chmielewskiego z czeskiej ligi wzięli, żeby łacniej uwierzyć. I co? Nawet nie zaczęli. Teraz będą spokojnie mogli powiedzieć, że po co…

A w jeszcze poprzednich wyborach budowali stację narciarską. Tyle z niej wyszło co z tego stadionu. Jak Państwo myślicie, czym tym razem Nasza Wataha nabije wyborców? Jaki kit ludzie kupią? Proszę o odpowiedzi. Najlepsza zostanie uhonorowana obrazkiem z aukcji na Balu w Sokole. Kilka zamieszczam w załącznikach.

Maciej Jachymiak

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 24.01.2024 17:34