11 osób z zakopiańskiej szkoły pod opieką lekarzy, w tym sześcioro uczniów. Lekcje zostały odwołane (zdjęcia)

Chemiczny zapach podrażniający gardło i oczy czuć było w Szkole Podstawowej nr 3 w Zakopanem. Pracownicy szkoły zaalarmowali dyrekcję i służby ratunkowe jeszcze przed rozpoczęciem zajęć. W budynku pracują strażacy z oddziału chemicznego w Krakowie.
Po godz. 7 rano pracownicy Szkoły Podstawowej nr 3 w Zakopanem po wejściu do budynku poczuli dziwny zapach podrażniający gardło i oczy. Dzięki szybkiej reakcji personelu szkoły obiekt udało się zamknąć jeszcze przed przyjściem większej ilości uczniów.

- Moi nauczyciele mają dyżury od 7.15. Są zaopiekowani uczniowie, którzy przychodzą wcześniej. Mnie zaalarmowała jedna z nauczycielek. Zapach było czuć w całej szkole od piwnicy, aż po drugie piętro - informuje Aleksandra Łakomik, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Zakopanem. - Przez dziennik elektroniczny powiadomiłam rodziców, że przez niezidentyfikowany zapach w szkole zajęcia dzisiaj zostały odwołane - dodaje dyrektor.

Rano w szkole przebywało sześcioro uczniów, a także nauczycielka, woźna i konserwator. W budynku byli także mieszkańcy. Wszyscy trafili pod opiekę Zespołów Ratownictwa Medycznego. Na miejsce przyjechało pięć karetek pogotowia, które wszystkich mają przewieźć do szpitala na badania. Na szczęście poza niewielkim bólem głowy u jednej z mieszkanek pozostałe osoby nie uskarżają się na żadne dolegliwości.

Na miejscu cały czas trwają działania Straży Pożarnej. Zastępy Państwowej Straży Pożarnej, które na miejsce przybyły jako pierwsze sprawdziły pomieszczenia miernikiem gazu, aby wykluczyć zagrożenie. Rozstawiono także specjalny namiot z dmuchawami, aby ewakuowani mogli się ogrzać.

W budynku Szkoły Podstawowej przed rozpoczęciem zajęć doszło do rozpylenia substancji Chemicznej. - Mamy grupę chemiczną z Karkowa i sprawdzamy rodzaj substancji, która tam się znajduje. W całym obiekcie substancja jest wyczuwalna dość intensywnie. Lekko szczypie w oczy i jest drażniąca - informuje mł. bryg. Krzysztof Leja, zastępca Dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Zakopanem.

Strażacy próbują ustalić źródło drażniącego zapachu.

ms/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.01.2024 11:17