Bartłomiej Garbacz dla Podhale24: "Żadnych obietnic bez pokrycia "

NOWY TARG. - Aktywnie rozwiązuję problemy i nie uciekam od trudnych spraw. Wręcz przeciwnie - mierzę się z nimi, odbieram jako wyzwanie. A takich problemów po drodze spotkamy wiele. /.../ Myślę, że we mnie jest umiejętność rozwiązywania problemów - mówi z rozmowie z Podhale24 Bartłomiej Garbacz, kandydujący w kwietniowych wyborach samorządowych z Komitetu Wyborczego Razem Nowy Targ.
Bartłomiej Garbacz, nowotarżanin, miejski radny. Ukończył Akademię Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Po studiach zaczął pracę jako stażysta w Starostwie Powiatowym w Nowym Targu. Potem znalazł pracę w korporacji ubezpieczeniowej w Krakowie, gdzie karierę zawodową zakończył na stanowisku kierowniczym. Po powrocie do NT - na nowo zaczął pracować w starostwie powiatowym. Prywatnie - żona Katarzyna i dzieci Martyna i Maksym. Uprawiał triathlon, dużo jeździ na rowerze, grał w amatorskiej drużynie hokejowej.

O kandydatach na radnych w Pańskiego komitetu powiedział Pan, że to "ludzie, którzy chcą budować przyszłość Nowego Targu". To może wystarczy być radnym, nie trzeba być burmistrzem. Klub Radnych Razem Nowy Targ ma swoją reprezentację w Radzie Miasta.

Bartłomiej Garbacz: - Bycie radnym jest super, kiedy ten radny ma wpływ na to, co się dzieje w mieście. Jedną z rzeczy, która mnie strasznie boli i uwiera w trakcie tej pięcioletniej kadencji jest to, że ideały które miałem idąc do Rady Miasta zostały zmarnowane. Myślałem, że moja wiedza, doświadczenie, zaangażowanie będzie służyło jako najtańsza siła doradcza dla burmistrza, abyśmy wspólnie rozwiązywali nasze problemy. Tego brakło. Za każdym razem gdy dawaliśmy jakiś pomysł to spotykał się z krytyką. Doszło do tego, że przestaliśmy mówić o naszych pomysłach i bardziej staliśmy się stroną, która obserwuje i zabiera stanowisko, niż je inicjuje w sprawach nowotarskich.

Jednak na ostatniej sesji to Wasz klub przygotował apel w sprawie przebudowy ul. Ludźmierskiej, który cała Rada Miasta poparła.

- Duży wpływ na to ma sytuacja wyborcza, bo taki temat - społecznie istotny - ma dużą moc oddziaływania. O ul. Ludźmierskiej można mówić wiele. To od tego tematu wszystko się zaczęło, czyli od protestów przedsiębiorców, który prosili mnie jako radnego - bym starał się powstrzymać inwestora przed realizacją planów przebudowy. Oni bali się o przyszłość społeczno-gospodarczą tego terenu. Na początku myślałem, że wystarczy sporządzić petycję. Podpisało ją 104 przedsiębiorców - niemało, bo to cały ten teren ulic Składowej i Ceramicznej. Potem okazało się, że to nie wystarczy i kolejne uwagi, które składaliśmy razem z mieszańcami w ramach pre-konsultacji społecznych - pokazały, że nasz głos tak na prawdę się nie liczy. Zaczęliśmy się zastawiać - co dalej. Zaczęliśmy o tym głośno mówić, jeździć, analizować dokumenty i pokazywać obawę, która tkwi w mieszkańcach.

Zapowiada Pan, że zaprezentujecie sposoby rozwiązania problemów i bolączek Nowego Targu. To nowe pomysły, czy te które już proponowaliście jako radni?

- Część z tym pomysłów to nie są rzeczy nowe. Chciałbym wrócić do tego, co było już mówione. Ja się tą wiedzą i pomysłami dzieliłem, one nie trafiły na podatny grunt, nie zostały zrealizowane. Chciałbym przykładowo, żebyśmy w tej kadencji wrócili do rozmawiania o przyszłości hokeja nowotarskiego, komunikacji miejskiej, czy transporcie publicznym.

Szymon Fatla jest jednym z inicjatorów nagłośnienia sprawy przebiegu tzw. południowej obwodnicy. To temat, na którym wypłynął inny kandydat na burmistrza. To sugeruje współprace miedzy komitetami na zasadzie "razem przeciwko obecnemu"?

- Za daleko pani idzie. Szymon współpracował z Maćkiem Tokarzem, gdy ten nie był jeszcze kandydatem na burmistrza. Wspólnie analizowali problem, rozmawiali z ludźmi, pokazywali jak to będzie wyglądać, czyli wykonując część roboty inwestora. Mówili o obawach mieszkańców. To problem, który dotyczy wszystkich, całego miasta. Trzeba dobrze zrobić tę inwestycję, czyli z jednej strony odciążyć Nowy Targ od ruchu tranzytowego, który przez miasto przebiega, a z drugiej strony - nie spowodować, by ta droga jako kolejny element podzieliła Nowy Targ na fragmenty. Proszę zobaczyć jak jest Nowy Targ położony: mamy Dunajec, który stanowi naturalną barierę, ale mamy również drogi - droga krajowa poprowadzona po nasypie powoduje, że ze wschodu na zachód można przejechać tylko w jednym miejscu, właśnie na ul. Ludźmierskiej. Chodzi o to, by znaleźć rozwiązanie, które spowoduje, że Nowy Targ nie zostanie pofragmentowany jeszcze bardziej, ale będzie miał wydatne wspomożenie w tym układzie transportowym. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego drugiego komitetu (Maciej Tokarza - przy. red.). To niej jest tak, że ja chcę z nimi walczyć. Każdy daje inną alternatywę jak ten Nowy Tag ma wyglądać.

Oddaliście temat obwodnicy Maciejowi Tokarzowi?

- Nie oddaliśmy tematu. Pan Maciek Tokarz i jego komitet ma swoją wizję. My mamy swoje przemyślenia, które będziemy prezentować. Może będą one zbieżne, bo problem został dość dobrze zgłębiony, a może będą nieco inne. Społeczeństwo wybierze. My nie walczymy z obwodnicą. Chcemy, by była ona tak ukształtowana, miała takie parametry techniczne i takie położenie, by nie aby nie wypaczać tego - do czego ma służyć.

Proszę mnie przekonać, że jest Pan dobrym kandydatem na burmistrza.

- Te 5 lat, gdy pracuję jako radny i wcześniejsze lata, gdy jestem urzędnikiem w starostwie powiatowym pokazały, że aktywnie rozwiązuję problemy i nie uciekam od trudnych spraw. Wręcz przeciwnie - mierzę się z nimi, odbieram jako wyzwanie. A takich problemów po drodze spotkamy wiele. Pytanie - jak do nich podejść - czy próbować je ominąć, czy je rozwiązać. Ominięcie nic nie spowoduje, bo problemy wrócą. Trzeba je rozwiązywać natychmiast i skutecznie. Myślę, że we mnie jest umiejętność rozwiązywania problemów. Czy jestem dobrym kandydatem? Mam nadzieję, że ludzie mnie dobrze oceniają i będą głosować. Głosy pokażą, czy jestem tak odbierany.

Jaka będzie ta kampania?

- Życie pokaże. Nie chcę się nastawiać na agresywne formy kampanii, bardziej chcę dawać alternatywę, pokazywać inne metody osiągnięcia celu, który sobie wyznaczyliśmy. Chcę sam kreować pomysły i chcę, by dochodziły do głosu pomysły ludzi, z którymi współpracuje, bo oni mają świetne pomysły, które nigdy się nie przebiły do publicznej wiadomości, a teraz jest na to szansa. Nasz program wyborczy nie mówi o odległych, mglistych planach. To program konkretny, oparty na przeciwdziałaniu pewnym zmianom i rozwiązywaniu problemów. Jest nastawiony na osiągnięcie efektu, który obiecamy. Żadnych obietnic bez pokrycia.

Jak będziecie prezentować swój program?

- Będziemy to robić stosownie do odbiorców. Wiadomo, że część ceni bezpośredni kontakt - do nich będziemy wychodzić, spotykać się i rozmawiać osobiście. Będziemy organizować również różne wydarzenia, na które zaprosimy mieszkańców. Na pewno będę się starać docierać do wszystkich istotnych obszarów, na których będę mógł zaprezentować siebie i kandydatów na radnych z danego terenu. Również chcemy trafić do młodych. Wśród naszych kandydatów jest jeden bardzo młody człowiek, który jak przedstawił mi swój pomysł - to myślę, że czegoś takiego jeszcze nie było w naszej lokalnej polityce. On pokazuje problemy ludzi młodych - w swoim wieku, a nawet młodszych, które z perspektywy osoby im bliskiej chce rozwiązywać. Młodzi często o tym nie mówią, może między sobą, ale dalej tego przekazu nie ma. Dzięki temu, że taki człowiek zaangażował się w naszą kampanię - to te informacje do nas dotrą, a on będzie ich głosem w Radzie Miasta. Jest z nami też Anna Janowiak i Marek Bochowicz, którzy znają od podszewki problemy osób starszych i wiedzą jak im zaradzić. Oni będą głosem tej grupy społeczne. Pozostali kandydaci to przekrój wiekowy naszego społeczeństwa i środowisk. Starałem się dobierać kandydatów na radnych według pewnego klucza - by radny reprezentował określoną społeczność, był rozpoznawalny, tak by głosy ludzi mieszkających i żyjących obok niego mogły się przebijać do osób decyzyjnych. Pomysł wydaje się wręcz idealny.

Rozmawiała Sabina Palka

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 21.02.2024 11:02